film jest tak okropny, że szkoda mi każdego słowa na komentarz. Dziwie się, że nie usnęłam. Wątki nie trzymają się kupy. Ten kto film zrozumiał jest tak samo nienormalny jak film. Nie rozumiem kto i dlaczego ten film popiera,ale może stoi za tym zaginione w filmie 2 miliony dolarów?????
Brawo, przejrzałaś mnie, dostałem działkę od producenta by pisać pochwalne eseje na forach internetowych.
btw ile masz lat?
Ty to się masz fajnie.
Mi powiedzieli, że jak umieszczę film w ulubionych i napisze kilka fajnych postów - czytaj pozytwywych - to przyjmą mnie do loży masońskiej.
Proszę Cię nie osmieszaj się. Ta wypowiedź świadczy o twoim intelekcie. Skoro nic nie zrozumialaś tzn ze jestes za mało inteligenta i pewnie oglądasz tylko filmy w stylu Szybcy i wściekli. Nie wypowiadaj się publicznie z tak wypatrzonym gustem kobieto.
Każdy ma prawo do własnego zdania, należy jednak jakoś je uzasadnić. Zdania typu "szkoda mi słów na komentarz" są zwykłym wykrętem przed podaniem sensownych argumentów na poparcie swojego zdania. Albo rozbudowujemy własną wypowiedź, albo nie zaśmiecamy forum zbędnymi tematami. Skoro Ci się nie podobał, wystarczyło odpowiednio zagłosować.
Dziwi mnie podejscie w sprawie argumentacji tylko w jedna strone. Bo jak juz ktos zalozy temat: 'arcydzielo', potem doda w srodku: 'bez dwoch zdan swietny film braci Coen' to wtedy jakos nikt sie nie czepia braku argumentow.
Jest kilka tematów gdzie można znaleźć wiele argumentów dotyczących świetności filmu. Jednak nie ma żadnej wypowiedzi z argumentacją dotyczącej krytyki filmu, przynajmniej ja żadnej nie znalazłem. Chyba że dla kogoś argumentem jest brak akcji - niestety takich delikwentów też można tutaj spotkać.
Co do tematu to sądziłem że większość geniuszy ze swoimi przemyśleniami na temat filmu typu "nudny, nie podobał mi się" już zdążyła sie wypowiedzieć.
chyba dziwna jestem,bo siedziałam cały seans jak na szpilkach ;D
zauważyłam, że jak ktoś nie zrozumie filmu, to od razu pisze, że głupi, nudny i takie tam.
A to dlatego, że: odbiorcami tego Dzieła są intelektualisci - i oni potrafią przeżywać, analizować, rozumieć, doceniać, przekazywać ...
Grupą do których to Dzieło NIE jest adresowane - są prymitywy - a oni NIE potrafią dzielic sie swoimi refleksjami, ponieważ nie maja ZADNYCH refleksji.
Banalnie proste - banalnie prawdziwe.
ja też podczas całego seansu siedziałam jak na szpilkach, a scena w której morderca prosi grzecznie swą ofiarę, żeby się nie ruszała ,a potem spokojnie zabija ,jest wręcz porażająca.Mam zamiar obejrzeć go jeszcze przynajmniej raz,dawno już żaden film tak mną nie wstrząsnął. A to ,że są tak skrajne opinie o nim - to dobrze,oby więcej takich filmów.9/10