Bardem był drugoplanowy? To kto w takim razie był pierwszoplanowy?
A sam film świetny, choć dość lekki jak na thriller. Niezły pomysł na narzędzie zbrodni. Bardem i Brolin zagrali naprawdę dobrze, choć ten pierwszy kreował swoją postać przede wszystkim głosem (ktoś go przerabiał?). Tommy Lee Jones z kolei za wiele do powiedzenia nie miał, ale swój dość wysoki poziom zachował. Pomysł ogólnie ciekawy i dobrze zrealizowany, ale mogło być mroczniej i bardziej klimatycznie. A tak wyszło coś na pograniczu. 8/10