To zdecydowanie najlepszy film braci Coen. To bezsprzecznie największe kino początku XXI
wieku. Film - arcydzieło. Świetny, mądrze zrobiony scenariusz, równie dobra gra aktorska. Na
szczególne wyróżnienie zasługuje Javier Bardem ; oscar jak najbardziej zasłużony, swoją
drogą, Anton Chigurh to bez wątpienia jeden z najbardziej czarnych charakterów -
psychopatów, jakie kino widziało. Kto wie, może przebił nawet Hannibala Lectera ( Anthony
Hopkins ) czy Johna Doe ( Kevin Spacey ). Josh Brolin zagrał równie przekonująco. Aktor który
usilnie starał się o rolę w filmie z pewnością szanse wykorzystał. No i Tommy Lee Jones -
legenda kina. W końcu - po dosyć długie przerwie -" trafił " z filmem. A i kunszt aktorski nadal
na wysokim poziomie. Stary, znużony życiem szeryf który wspomina jak to dawniej było - to
ważny element filmu pomimo, że do samej fabuły nie wnosili za wiele. Wiele zapadających w
pamięć scen - pierwsza jak się nasuwa, to scena w sklepie gdzie sprzedawca zagrał - jak to
określił Chigurh - o całe swoje życie w rzucie monetą. Kolejna to - pojedynek dwóch głównych
bohaterów w motelu i na ulicach miasta; niby nic wielkiego, ale zrobione " z głową ". I jeszcze
dialog seryjnego mordercy z Carsonem Wellsem ( Woody Harrelson ). Co ciekawe w filmie nie
ma praktycznie muzyki. Co nie jest wcale wadą. Reasumując - prawdziwie wielkie kino, thriller
który trzyma w napięciu do samego końca, ale pozostawia pewien niedosyt, jakiś brak - na
pewno nie jest to jednak śmierć głównego bohatera filmu. Coenowie spisali się na medal
pokazując, że mamy do czynienia z wielkim kinem.
Zgadzam się w 100%. Fajnie byłoby, gdyby takie filmy wychodziły częściej.
Prawdziwe Arcydzieło. Szkoda tylko, że tak nisko w rankingu. Zasługuje na o wiele więcej niż 500 miejsce.
"Wiele zapadających w
pamięć scen - pierwsza jak się nasuwa, to scena w sklepie gdzie sprzedawca zagrał - jak to
określił Chigurh - o całe swoje życie w rzucie monetą."
Podkreślić trzeba że, tak naprawde sprzedawca podsuwa Chigurh'owie pomysł z rzutem monetą.
"If that's the way you wanna put it."
na co Anton odpowiada
"I don"t have way to put it"
"Thats the way it is".
i po chwili zastanowienia wyciąga monentę, w tym momencie ewoluuje jego sposób zabijania.