Zgadzam się w 100%. Ktoś gdzieś kiedyś napisał, że to typowa historyjka dla amerykanów i tylko im przypadnie do gustu. Może i tak ale przedstawiona w tak rewelacyjny sposób, że zainteresuje także innych widzów. Świetna rola Brolina i Bardem'a. Ogólnie film dobrze zagrany, dobrze wyreżyserowany, wciągająca fabuła i bez happy endu jak to często w życiu bywa. Mocne, solidne kino tak można określić wartość tego filmu.

Po paru latach i powtórnym obejrzeniu filmu zmieniam ocenę z 9 na 10.
Doskonałe kino!

Dla mnie również rewelacyjny film. Trochę dziwna końcówka ale może to i na plus. Ogólnie świetny film

Racja. Końcówka pozostawia lekki niedosyt, ale ogólnie ten film jest klasą sam w sobie. W tym gatunku, długo nie będzie dobrego konkurenta do podobnej oceny. Nie zgadzam się z tym, iż jest to "typowa historyjka dla amerykanów...". Rewelacyjne kino. 9/10

końcówka a raczej jej brak nieodmiennie mnie wkurza i za to dałem punkt mniej czyli 7 zamiast 8. Już to ćwiczyli w Burton Fink, niby można się domyślać zawartości paczki, ale taka zabawa w chowanego z widzem denerwuje mnie akurat. Nie wiem, podejrzewam nawet, że w "No country..." może nie wymyślili nic ciekawego, co mogłoby "podsumować" film i tak zostawili niby nowatorsko, żeby sobie każdy sam pomyślał.

Czy ktoś może czytał książkę i zna zakończenie, albo potwierdzi że i w książce zakończenia brak.

Bardem jest geniuszem bez dwóch zdań. Obstawiam, że będzie Jokerem w kolejnym porządnym Batmanie.