1.Dlaczego Chigurh zabija tych dwóch Meksykanów na miejscu masakry ? Chciał sam zgarnąć pieniądze ? Miało to przecież miejsce,jeszcze przed tym jak odkrył,że jego pracodawca wynajął innych ludzi do odnalezienia walizki (co uraziło jego dumę) .
2.Dlaczego ci Meksykanie w motelu nie potrafili odnależć walizki ? Mieli przecież nadajnik i byli tam dużo wcześniej niż Chigurh.
Trzeba zauwazyc, ze mimo, iz Moss jeszcze nie odkryl nadajnika w walizce, jako weteran bardzo dobrze wiedzial co robi "majsterkujac" z przepychaniem walizki przez szyb wentylacyjny, gdyz bylo to skuteczne zacieranie po sobie sladow. Kiedy Anton podjezdzal pod motel sygnal z nadajnika w walízce doprowadzil go do innego pokoju motelowego bo Moss jeszcze nie przeciagnal walizki przez szyb wentylacyjny do pokoju, w ktorym na prawde przebywal zeby potem zwiac. Jezeli bardzo uwaznie oglada sie film mozna zauwazyc, ze kiedy Anton juz wynajmowal pokoj, pod motel podjezdza jeszcze jeden samochod - byli w nim meksykanie, ktorych trop prowadzil do tego samego pokoju co Antona, dlatego Anton znajduje ich w miejscu, gdzie rzekomo miala znajdowac sie walizka z pieniedzmi, wiec biorac ich za posiadaczy zabija ich, ale po fakcie okazuje sie, ze walizki nie ma juz w szybie wentylacyjnym, a w tym samym czasie Moss juz uciekal z walizka autostopem.
Zgadza się, ale rzecz w tym ,że Chigurh szybko zorientował się,że walizka była w szybie wentylacyjnym, a ci Meksykanie również mając nadajnik i przebywając tam dłużej niż on,nie potrafili jej znaleźć.Jeden z nich właściwie nawet nie szukał tylko spał sobie na łóżku.Musieli być widocznie strasznie tępi,że jej nie znaleźli.