Niestety, ale nie wiem dlaczego ten film dostał oskara. Nie doszukalem sie w nim jakiegoś głębszego przesłania, jakiegoś elementu, który zaliczyłbym do "wielkiej sztuki". Bardzo specyficzny i dziwny film, swietna gra aktorska i interesujace dialogi, klimat tez pasuje, przez caly film panuje cisza. Fabula natomiast jest gorsza, nieuchwytny morderca zabija każdego, i nikt nie jest w stanie mu w tym przeszkodzic. Wynudziłem się strasznie, niektóre momenty były trzymajace w napieciu, np. podczas gdy w motelu jeden polował na drugiego, ale poza tym nuda. Podobala mi sie natomiast koncowka, lubie, kiedy nie ma happy endu, ale koncowka nie decyduje o jakosci filmu.
6/10 nie polecam.