Nie znam sie zbytnio na aktorstwie , więc nie będe pisał czy załsuzony czy nie , tylko nie rozumiem czemu za rolę drugoplanową. Dla mnie to była pierwszoplanowa jak sie patrzy.
Bo to była drugoplanowa rola, głównym bohaterem był Moss [Josh Brolin]. Choć trudno zaprzeczyć, że Bardem zagrał fenomenalnie, co "przytłumiło" i schowało w cień pozostałe postaci. Wcześniej widziałam go w kilku filmach i nie zrobił na mnie przyjemnego wrażenia, ale po tym filmie z większym zainteresowaniem będę zwracała uwagę na projekty, w których uczestniczył.