Widzę że dużo osób zastanawia się czy Chigurh zabił żonę Mossa. Mi się wydaje to oczywiste. Chigurh gdy kogoś zabijał zawsze patrzył pod nogi, aby nie pobrudzić sobie krwią skarpetek czy butów, a po wyjściu z domu w którym była żona Mossa, spojrzał na podeszwy butów - sprawdzając czy nie ma tam krwi.
Dlatego wydaje mi się że ją zabił
no widzisz wydaje mi się że Coenowie zostawili w tym przypadku wybór widzowi. Ok spojrzał na buty ale zwróć uwagę, że nie miał w rękach żadnej broni. Z domu wyszedł też bez żadnej.
zabic mozna na wiele sposobow i on to potrafil (patrz. uduszenie kajdankami)
takze argument obalony - dziewczyna zostala odeslana w zaswiaty
Jezuuuuuu, to tylko przyklad. Mogl jej przeciez wbic w mozg noge od krzesla, a wtedy napewno polala by sie krew
Chigurh na pewno zabił żonę Mossa ... ponieważ dał słowo Mossowi,że ją zabije jeśli on nie odda mu pieniędzy :)
Moss, że się tak wyrażę, nie wywiązał się z tego ultimatum, a że Chigurh postępował wg zasad (jak to zgrabnie ujął Wells) - nie mógł złamać danej "obietnicy" :)
wynika z tego smrodek dydaktyczny: należy wywiązywać z raz danego słowa ;)