początek świetny, akcja dobrze się rozwija, ale końcówka tragiczna. dla mnie film juz troche stracił, w momencie gdy zginął carson (woody harrelson - jeden z moich ulubionych aktorów). zbyt łatwo dał się podejść jak na takiego wyjadacza. ale to nie koniec, w końcówce nie do końca wiedziałem co się dzieje, kto kogo zabił, kto wziął forsę itd. ogólnie jednak film oceniam pozytywnie, ale oskarów to chyba za dużo. 7/10