Filmik klimatyczny i nastrojowy!Uwielbiam filmy świateczne, a juz zwłaszcza te gdzie akcja rozgrywa sie na Wyspach Brytyjskich (szkoda tylko że nie było śniegu),a nie w gorącym Los Angeles, bo to psuje cały bożonarodzeniowy nastrój! Historyjki ze sobą fajnie powiązene,niestety nie podobała mi sie historia biednej Sary zakochanej w Karlu. Jakos głupio sie to skonczylo.Fantastyczni aktorzy, zabawne sceny (zwłaszcze te z udziałem pana premiera i tego rockmana).Niektore momenty nudne, niektore zabawne i niektóre wzruszające!Całosc oceniam na porządne 7/10!SZKODA TYLKO ZE BRAK SNIEGU!!!!:)