do tego filmu wracam nie zwazajac czy nadchodza swieta czy jest srodek lata. ma tak pozytywny przekaz i inteligentny humor, ze usmiecham sie ilekroc ogladam colina firtha czy hugh granta walczacego jak lew za brytanie a wlasciwie za angielska laske :)dodajmy do tego troche smutku liama neesona i emmy thompson i wychodzi wywazona inteligentnie dawka usmiechu i zadumy.