no kurcze blade jeszcze nie oglądałam tak dobrej komedii romatycznej. niesamowicie podobała mi się duża ilość wątków, a zdecydowanie najbardziej rozbawił mnie pan premier szukający natalie i składający życzenia na "najdłuższej ulicy świata"
jedyne czego żałuję to to, że wszystkim się udało i wszyscy w gruncie rzeczy okazali się dobrze (no może poza prezydentem usa :)), ale chyba na tym właśnie polega komedia romantyczna.