Właściwie to kiedy szłam do kina na "TO WŁAŚNIE MIŁOŚĆ" nie bylam zachwycona kumpela mnie na niego wyciągła mówiąc że ksiądz, który uczy ją religii bardzo polecał.Nie wiadziałam o tym filmie nic nawet nie słyszałm wczesniej że wogole istnieje.Przekonało mnie to żę jest produkcji brytyjskiej a nie amerykańskiej wrrrrr.Musze jednak powiedzieć, że nie żałuje a wręcz przeciwnie jestem nadal nim zachwycona choc widziałam go chyba ponad dwa miesiące temu.Dawno juz nie widziałam tak pogodnego, zabawnego, inteligentnego filmu o miłości.BRYTOLE SA THE BEST!!!!!!!!!!! :))))))