to przede wszystkim pokazanie obyczajowości, która zginęła razem z kilkoma milionami Polaków w II wojnie światowej. Wespół z Warszawą, Lwowem, Wilnem i tysiącami mniejszych i większych dworów, ordynacji i gospodarstw.
Warto uświadomić to sobie, nie dla pustego resentymentu, ale po prostu - by wzbogacić własną świadomość.
"Przyjaciele – to wszystko co nam pozostało –
Żałować. Płakać? – płakać. Pamiętać? – pamiętać."
bardzo pięknie i nostalgicznie napisane... lubię ogromnie tę adaptację... a - ponieważ jestem z wykształcenia historykiem - zgadzam się całkowicie z Twoją opinią
pozdrawiam! :)