Bardzo fajny film , stary ale jary i to naprawdę , ponieważ jest to jeden z najlepszych filmów katastroficznych ...POLECAM!!!
bardzo dobry,klimatyczny film,mozna ogladac kilka razy.Nie wiem czemu,ale kojarzy mi się on ze świętami Bożego Narodzenia.
Ocena 8/10
mi tez sie kojarzy z swietami bozego narodzenia.
a wiecie dlaczego?
bo swego czasu nie bylo swiat bez tego filmu w telewizji (tak jak 11 listopada bez dnia niepodleglosci). To bylo tradycja, tak jak Kevin Sam W domu, choc Kevin przetrwal a 'Tragedia Posejdona' nie.
Coz. Szkoda.
Jakby co, to ten film jest moim ulubionym z gatunku katastroficznych i do tej pory pamietam jakie wywarl na mnie wrazenie jak bylam mala^^
A pamiętacie niesamowitą scenę z choinką, jak ocaleli pasażerowie w panice rzucili się na drzewo bo jako jedyne sięgało sufitu ciągle nabierającego wody statku? Miazga! Takich filmów się już nie robi... I wątpię ażeby nowy "Posejdon" Petersena choć w ułamku dorównał pierwowzorowi.