Obleśny pociąg, obleśna i straszna załoga, klimat zagrożenia, który zmienia się wielokrotnie i wciąga widza nowymi elementami. Temat niby oklepany, ale znajdźcie więcej podobnych filmów, które równie mocno działają na zmysły. Też sądzę, że jest lepszy niż Hostel. Polecam wyłącznie miłośnikom "ludzkiej, krwawej miazgi" i "mózgu na ścianie", reszta niech ogląda Anię z Zielonego Wzgórza i nie komentuje czegoś, czego nie lubi!