Akcja i jeszcze raz akcja !
Efekty w tym filmie to chyba ostatni krzyk techniki po prostu wbijają w ziemie !
Fabuła rozciągnięta w czasie - po to aby pewnie tam upchać te wszystkie efekty specjalne.
Godny sequel pierwszej części, a nawet przebijający ją o niebo lepiej !
Niewiem co niektórzy chcą od tego filmu - konwencja owszem jest ,,bajkowa" ,ale przecież o to chodzi !
Niektóre sceny wprowadzają adekwatny komizm - sytuacji,postaci!
Może drobnym takim minusem - to to że ma się czasem wrażenie że za dużo tu tego wszystkiego i trudno jest się skupić na akcji !
Ktoś nawet pisal o porównaniu z Terminatorem 4 - ja mam takie wrażenie że w tamtym filmie zabrakło własnie tej przebojowości co ma Transformers !
I dodam że nie jestem tam jakimś fanem tej serii - ale skusiłem się przez efekty oraz ładną Panią jaką jest Megan Fox :]
Poza tym każdy powinien się zastanowić że idąc na taką produkcje jak wlasnie ten film - to powinien się spodziewać że to czysta amerykańska komercja !
Bo co niektórzy to chyba nie wiedzą czasem na jakim film bilet kupują !
Ja też nie jestem fanem serii ale ten film wgniótł mnie w podłogę xD.
Można narzekać na : niezbyt rozgarniętą fabułę ale efekty wszystko wynagradzają.
Oczywiście na 90% i tak się nikt ze mną nie zgodzi ale to jest moja opinia.
Puste łby??? i kto tu jest pusty oceniasz film 1/10 (co wg. nie zasługuje na tak niską ocenę) a Terminatora 4 na 8/10 człowieku kurwa co z tobą najgorszą część terminatora oceniasz tak wysoko rozumiem ze każdy ma własne zdanie ale dla mnie terminator miał fajne efekty ale fabułe tak gównianą że przesada a transformers 2 (nie powiem że fabuła była jakaś głębooka) jest spoko kolorki efekty typowe kino rozrywkowe...9/10
szanowny panie X KURWA D !!!! Myśle że czas zajżeć do jakiegoś materiału w celu ustalenia znaczenia słowa fabuła ! Apropos terminatora 4 , film ten jest znacznie lepszy od czesci 3 ktora jest poprostu mega h... ale dla ciebie to nie zrozumiale w koncu przetrawiasz takie gnioty jak transformers 2 , dodam ze czesc pierwsza calkiem mi sie podobala , dodam tez ze t4 mozna bylo spokojnie obejzec od deski do deski bo wlasnie plynnie poprowadzono historie , w szystko w mniejszy lub wiekszy sposob trzymalo sie kupy , ktos popracowal nad klimatem - odpowiednia muzyka , szybkosc akcji ! transformers 4 natomiast to film bez kregoslupa zrobiony na odpierdol . BREJA dla xd bezmuzgowców
No tyle czekać, ale opłaciło się. Kolejna bardzo dobra część przygód Sama i jego seksownej laski
Ciekawie scenariusz na 2 część, masa efektów specjalnych (w szczególności wojska genialane przeprowadzane ataki, dialogi, rozkazy) i dialogi autobotów rewelacyjne
Ciekaw jestem kto wymyślał im te teksty rozwalały mnie
Podobała mi się gra Lennoxa i jego kompana (nie rzucam nazwiskami, bo nie znam dokładnie).
Teraz tylko czekać z 2 latka na 3 część Ciekaw jestem czy Shia zagra ponownie Sama, bo sławy się nieźle nachapał już. Dostaje takie propozycje filmowe...
A w na końcu T4 jak oddał oddał serce Connorowi to mogli sobie jeszcze buzi dać na pożegnanie żenada...nic do ciebie nie mam Ralph_S... Byłe na przedpremierowym pokazie T4 i ludzie poprostu sie śmiali z tej gownianej końcówki...naprawde z resztą po co sobie udowadniać racje ty lubisz to mi sie podoba co innego proste...Panie X
Pierwsi dwaj panowie zachwycaja sie efektami,a fabule uwazaja nie za najgorsza(tak wnioskuje), albo po prostu napisali tak zeby ktos ich tu nie wysmial,bo jak dobrze mi wiadomo i sam tak uwazam troche,a nawet nie troche jest ona naciagana. Efekty sa,powalaja to racja,jednak moim skromnym zdaniem sa zbyt przesadzone i nie mam tu na mysli jakosci czy sposobu ukazania(te wszelkie transformacje,wybuchy itp) ale po pewnym czasie ,najzwyczajniej w zyciu zaczęły mnie boleć oczy. Transformersow porownalbym do nowego Bonda,"Casino Royale" bylo dobre i na wysokim poziomie,fajnie sie ogladalo a Quantum jakby na sile,jakby fabula znikla byla najmniej wazna,a wszystko poswiecono efekciarskim poscigom,walkom itp. Dziwi mnie ze druga czesc seri zarobila az 600mln. Nie jestem fanem ale pierwsza czesc mi sie podobala-nie zebym sie zachwycal. Ale mysle ze film zdeczka przereklamowany,przesadzony-Na Siłe. Jesli nie wiesz jaka wymyslic fabule,POSTAW NA EFEKTY.Pierwszy Matrix byl na poziomie a potem spadl na psy ze wzgledy na efekty. Co za duzo to niezdrowo. Filmy z biegiem lat spadaja na psy,kiedys w ciagu roku mozna bylo obejrzec na wielkim ekranie kilka wielkich tytulow ktore byly na poziomie i zostawaly w pamieci. Teraz jest inaczej,jak z grami komputerowymi,jak fajna grafika to warto zagrac to super gra,a kiedys bylo mario bros itp ale to bylo cos ,a nie te bzdety co teraz widac na kazdym kroku. Jakby rezyserowie stracili checi do krecenia ambitniejszych filmow. Widocznie kasa jest wazniejsza niz trafienie w widza i utkwienie w jego pamieci.
Podsumowując:
"Transformers 2"-film ktory mozna obejrzec,na ktorym nie mozna sie nudzic,jednak jest to film "obejrzec-zapomniec-czekac na nowe filmy". Efekty na wysokim poziomie,ale za duzo. Nieprzemyslany,po duzym komercyjnym sukcesie czesci pierwszej,zrobiony w pospiechu dla jeszcze większego zysku...Ale to tylko moje zdanie-oceniam na 7/10 moze i nawet 6.
Z efektami i fabułą masz zupełną racje...Efekty specjalne kosztem fabuły...Jeszcze zależy kto co lubi ten co lubi sci-fi powie że wypas( patrząc na fabułe z przymrużeniem oka) a inni powiedzą że to gniot sugerując sie tylko i wyłącznie fabułą. Ja jestem tym pierwszym(sci-fi):) co nie znaczy że nie lubię ambitnego kina sci-fi z lat 70-80 a jest ich naprawde sporo...
Podobnie jak autorowi tematu, bardzo mi się podobało, 9/10 ode mnie.
Świetnie się ogląda, non stop coś się dzieje, świetne efekty, roboty się napieprzają aż miło, no i po jakimś czasie głupota zaczyna śmieszyć, tak że jest super rozrywkowo.
A fabuła? No, chujowa, akurat mi w sumie nie przeszkodziła.
Gra aktorska? Ja tylko wyczekiwałem biegu Megan Fox w zwolnionym tempie, jest na co popatrzeć.
No, a ten Sam to pizda roku, zdecydowanie. Z taką laską to w życiu bym się nie uganiał za robotami, tylko robił swoje. No i na końcu żeby ona mu pierwsze musiała miłość wyznać? Jak ci facet nie wstyd?
Ale, jak wspominałem, oglądało się rewelacyjnie, zmontowane niczym najlepszy teledysk i ani trochę nie męczy.