Po niezłej części pierwszej spodziewałem się, że TF2 przynajmniej utrzyma ten poziom. Niestety rozczarowanie totalne. Pomijam już scenariusz, bo nie o to w tym chodziło. Efekty specjalne - chyba już lepiej się nie dało. Montaż i zdjęcia słabe, momentami nie wiadomo było co się dzieje. Sam Witwicky po tym filmie stał się postacią filmową, która najbardziej mnie drażni, tak samo Shia LaBouf. Momentami się zwyczajnie nudziłem. No i na koniec żenujący humor. 4/10 chyba z sentymentu z dzieciństwa