no właśnie znalazł się znawca, który uważa że najlepiej zna się na filmach i gustach innych, a Ty ile tych dolarów dałeś dziecią w afryce???

taaaaak??????????????to kurwa prosze napisz mi ktory twoim zdaniem film uwazasz za super.no prosze czekam hahahahahaha ciekawe co to za hit.dawaj go tu kurwa to zaraz go zjedziemy,no czekam kurwa dawaj.

ADHD masz dzieciaku ? lukaszku z toba to nawet dyskusji nie ma bo widac ze jestes niedorobem jakims.... obejrzys sobie np lot nad kukulczym gniazdem.... nie zrozumiesz w nim nic .... i bedziesz spokojnie mogl potyrac ten film :)

arczi pisze sie dzieciom a nie dziecią :/

pisze się skończ nie skoncz, śmiech nie smiech, znalazł nie znalazl, miliony nie muliony, które nie ktore, oddać nie oddac...

to az boli jaki tepy jestes.... ale co poradzic.... ogladaj te swoje transformersy, czytaj pudelka i sluchaj dody

Mam pytanie. Dlaczego od razu obrażasz użytkowników?? kręci Cię to??

Pewni użytkownicy mają przez to kisiel w majtkach. Cóż poradzisz, taki świat.

po prostu nie włączył sobie polskich znaków!

No to zaczynamy. Lot nad kukułczym gniazdem, człowieku z dupy na ziemie żeś spadł??? Co to za porównanie, przecież to dwa zupełnie inne obrazy. Lot nad kukułczym gniazdem to nie jest letnie kino rozrywkowe. To ciężki film przy którym napewno sie nie zrelaksujesz. Sam jestś kretynem skoro zrobiłeś takie zestawienie.

Ja "Lotem nad kukułczym gniazdem" w formie literackiej byłem zafascynowany, a na filmie wynudziłem się jak cholera - za to na pierwszej części transformersów bawiłem się świetnie, a teraz zastanawiam się czy nie pójść na drugą część.

w tym filmie tylko podobalo mi sie jak duze koty zaatakowaly ludzi w zoo,poniewaz lubie lwy,itp.film jak na tamte czasy ok ale w tel byl juz ze 20 razy,mnie procz trotf podobal sie piraci z karaibow,oczywiscie kwestia gustu.

Skoro mam być takim znawcą i koneserem jak Ty to wole w ogóle się na niczym
nie znać...

Oczywiście to było do założyciela tematu:)

tylko potwierdzasz arczi jak nieogarniety jestes.... zastanow sie czy byles w kinie na letnim kinie rozrywkowym czy na arcydziele :)...no chyba ze obce ci jest znaczenie tego slowa....ja zrobilem zestawienie nie odnosnie gatunkow tylko odnosnie wlasnie arcydziel....ale widze ze twoj poziom jest lichy i nie zamierzam wiecej dyskutowac

"letnim filmie rozrywkowym" powinno byc oczywiscie:)

To miło, czyli że Ty po tym filme oczekiwałeś arcydzieła, ale go nie dostałeś to nazwałeś go szmirą. Wiesz między szmirą a arcydziełem jest jeszcze spory środek w którym mieści się letnie kino rozrywkowe.

całe dnie siedzisz na filmwebie?:D no widzisz....sam przyznales ze jednak nie arcydzieło....a w temacie bylo wlasnie arcydzieło.... szmira to jest dla mnie, bo nie lubie takich filmow, ale przeciez nikomu nie bronie ogladac i mowic ze dobre...tylko nie piszcie ze ganiajace sie roboty to arcydzieło :)

co za typ hehehehehehehheehhehehehehhehehheehhehehehehhehehehehehehehehehheheheheheheheheh eheheheheh

Idąc do kina spodziewałem się letniego kina rozrywkowego, jak to tam ujęliście. A obejżałem żmudną, robioną na siłę historyjkę. Ten film zawdzięcza twórcom jedynie budżet. Co począć.