Film jak dla mnie fantastyczny i dam 10/10 ale jako fan transformersów czuje lekki niedosyt,a nawet troszkę większy.

Cały film był super,ale bardzo mnie boli to jak potraktowali najważniejsze postacie filmu.
Po pierwsze The FAllen,on powinien ich tam miażdzyć wszystkich,przynajmniej tak się zapowiadało,miał odegrać główną rolę w filmie,ale nic z tego.Tak samo zawiodłem się tym jak potraktowali wielkiego lorda Megatrona.Jego powrót miałbyć niszczący,a okazało się nieco inaczej.
Scena walki w lesie była genialna i to zaskoczenie gdy Optimus ginie.Ale na koniec filmu przesadzili,oczywiście super,że Jet Fire zrobił power link z Optimusem,ale przesadzili z jego siłą.Liczyłem,że na końcu zobaczę fantastyczną walkę Megatrona,FAllena i Optimusa.ALe nic z tego.Z optimusa zrobili mega koksa.FAllena rozwalił w sekundę bez walki i bez emocji,Megatrona też potraktował jak pośmiewisko.Trochę to razi,to są główni bohaterowi,oni mieli być potężni,miała być zemsta,miało być dramatycznie...
Jednak to co zrobili z Devastatorem to było przegięcie,liczyłem na to,że on tam zrobi rozpierduchę na maxa.Że tą cała armie rozniesie,a ci jebneli jakieś działko ze statku i po zabawie.Żeby zmarnować takie potencjały? O___________O
W ogóle wiele transformersów było w tle,ale niektóre były zrobione fantastycznie.StarScream był idealnie zrobiony,Soundvave był genialny chociaż,że dużo go nie widzieliśmy,ale za to jaki mroczny i klimatyczny.Ale np. praktycznie nie pokazali żadnego z constructionów w akcji,Rampage też długo nie powalczył,a był potencjał.
Pantera Ravage był fajny.
Scavenger ten w Szanghaju myślałem,że też dłużej pożyje i napsuje autobotom nerwów,ale tak nie było.
Z autobotów walczyli praktycznie tylko Bubmblebee,Optimus i Jet Fire.IronHide nie widoczny,a z Arcee parę akcji było fajnych.
A właśnie był bym zapomniał.Jet Fire był fenomenalny,ale zrobili go bardziej pod humor niż pod klimat.Brakowało mi go w walce,ale było dobrze.
Liczyłem też,że ten power link Optimusa i Jety Fire'a będzie duuużo bardziej efektowny :)
Ogólnie super dialogi między robotami,dobrze,że bardziej to rozwineli.
No ale cóż,Gdyby Devastatora zrobili jak należy w tej walce i dali emocjonującą walke Optimusa,FAllena i Megatrona to o nic bym sie nie czepiał.Zmarnowali potencjał wielu transformersów.
Walki były za krótkie,czemu oni tak łatwo się niszczyli?
Efekty ogólnie były fenomenalne,humor fantastyczny,fabuła była bardzo ciekawa i rozbudowana,wciągająca,a momentami zaskakująca.
Tak jak mówiłem,film fantastyczny,ale jako fan czuję lekki niedosyt.