Na ten film czekałem od momentu, gdy dwa lata temu pojawiły sie napisy
koncowe po pierwszej części.
Czekałem, czekałem i w końcu sie doczekałem. Film jest mega wypasiony.
Efekty specjalne powalają. Na serio. Tyle ich tam było, że spokojnie
starczyłoby na 5 odrębnych filmów. Cały czas coś sie dzieje, cały czas
jakaś eksplozja. No miazga. Nie oszukujmy sie, ten film to głównie
efekty i pod tym względem sprawdza sie bez zarzutów. Fabularnie również
jest lepiej niż w pierwszej części. Pojawia sie również cała masa nowych
robotów co czyni samą historie jeszcze ciekawszą.
Do tego dochodzi to samo poczucie humoru co ostatnio wiec jest cool. No
ja sie śmiałem przez połowe filmu. Wiec nie tylko efekty sie liczą, ale
sam film moze również podejść pod jedną z lepszych komedii jakie
ostatnio były w kinach. Moją ulubioną postacią nadal jest matka Sama. No
kochana ona jest :D Scena w której jadła ciastka z marihuaną myśląc, że
są one ze sklepu ze zdrową żywnością jest genialna.
Bay poraz kolejny pokazał, że jak nikt potrafi zrobić film z rozmachem,
który tutaj przewyższa wszystko co dotychczas dane mi było zobaczyć w
kinie. Jesli powstanie 3 część, a na pewno powstanie, to nikogo innego
nie widze na foteliku reżyserskim jak właśnie pana Baya.
Co do minusów, to sa one podobne do tych które miałem w przypadku
pierwszej części. Troszke za mało jest ujęć z dalekiego planu. Czasem
cieżko sie połapać kto tak naprawde z kim walczy albo kto jest Autobotem
a kto Deceptikonem.
A największym minusem będzie finałowa walka. Szkoda, że trwała ona tak
krótko. Pomimo iż jakby sama finałowa akcja jest dość długa i faktycznie
efektowna, to final battle mogli troszke wydłużyć. No ale nie można mieć
wszystkiego :P
Reasumując, Bay poraz kolejny udowodnił, że jest niezastąpiony jeśli
chodzi o tworzenie widowiskowych filmów akcji. I w dupie mam (i on sam
tez powinien mieć) opinie krytyków, którzy jadą po jego filmie z gory na
dół. No przepraszam bardzo. To nie jest film ambitny i nigdy nikt nie
mówił, że taki ma być. Jest to typowy blockbuster, który ma dac ludziom
rozrywke i pozwolić sie oderwać od szarej rzeczywistości. Dla mnie ten
trwający ponad 140 minut seans był kapitalną przygodą i mam nadzieje, że
bedzie mi dane przeżyć ją jeszcze nie raz...
Film oczywiście polecam. Dla mnie bez dwóch zdań 10/10
p.s. i tak pewnie zobacze go jeszcze z 2-3 razy w kinie, bo jeden seans
to z pewnością za mało, by wyłapać wszystkie smaczki...
W 100% sie zgadzam! Wiele osób narzeka, że za duzo efektów itd. Ale
przeciez tego wszyscy sie spodziewali i tego oczekiwali. Ja tam jestem
zachwycony filmem.
Szkoda tylko, że stosunkowo mało było scen samych transformacji... ale i
tak film jest MEGA :D W pt ide drugi raz :D