PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=442795}

Transformers: Zemsta upadłych

Transformers: Revenge of the Fallen
2009
7,1 181 tys. ocen
7,1 10 1 181346
5,2 36 krytyków
Transformers: Zemsta upadłych
powrót do forum filmu Transformers: Zemsta upadłych

Zupełnie nie rozumiem tych ludzi, którzy czekali z zapartym tchem na kontynuacje, a gdy obejrzeli ja w końcu narzekają, że to na początku American Pie, że akcja nie tak się rozwija, że za dużo efektów, że nie wiadomo o co chodzi,że w trakcie efektów piksele było widać(A CO TO ZA KINO BYŁO??? CHYBA MARNEJ JAKOŚCI DIVX Z KINA ), że prawie wszyscy źli giną, a dobrzy wygrywają. No cóż chyba spodziewali się tego że przez 2 godziny będzie gadane o co chodzi, a na kończy 5 minut akcji i koniec filmu. Dziś czytałem recenzje tego filmu w "Dzienniku Wschodnim z 26 Kwietnia" i co???????? Przeraziłem się bo facet który ją pisał nie miał chyba bladego pojęcia o czym jest ten film i chyba go nie oglądał, śmiał pisać, że efekty do kitu, że to film dla 6-latków i że fajni są deceptykoni a autoboty to złomy no i podsumowanie "powrót zabawek" i "ocena dla młodzieży 2 a dla dzieci 6". No cóż pozostaje jedynie usiąść i zapłakać nad reporterem "PRASY WSCHODNIEJ" Bo ja raczej dziecka nie puściłbym na film w którym giną ludzie a poza tym, które 6 letnie dziecko potrafi płynnie czytać napisy w kinie???. Ludzie jeśli nie lubicie takich filmów to nie piszcie że wszytko w nich było złe!!!!!!!! To tak jak ja bym napisał że Telenowele brazylijskie są nudne i do kitu bo ich nie lubię. Obiektywnie pisząc byłem na tym filmie i co????
Po 1. Film ma bardzo dobra fabułę jest lepszy od części pierwszej. Akcja jest wartka i szybka i każdy kto uważnie oglądał ten film wie o co chodzi (a nie jak te debile co jedynki nie widzieli, a na dwójkę poszli bo się nudzili i polowe filmu przespali, a potem budzą się i "O CO CHODZI???")
Po 2. W filmie zobaczymy spora dawkę humoru więc + dla filmu
Po 3. Efekty. W jedynce szałowe zwłaszcza te dźwiękowe w dwójce to samo x10 plus parę nowości w postaci walk transformerów no i mnóstwo wybuchów, pościgów i nagłych zwrotów akcji
Po 4. Zakończenie otwarte więc możemy się spodziewać kolejnej części
Po 5. Film trwa 147minut i naprawdę nie sposób pogubić się w akcji
W skali od 1 do 10 oceniam ten film na 9.5 bo jest w nim wszystko: walki robotów, dużo humoru, wątek miłosny, pościgi, dużo efektów a po wyjściu z kina chyba każdy pomyślał że fajnie byłoby mieć samochód jak Bumblebee!!!! Gorąco Polecam i czekam na kontynuacje

ocenił(a) film na 4
pepaczera

"No cóż pozostaje jedynie usiąść i zapłakać nad reporterem "PRASY WSCHODNIEJ" Bo ja raczej dziecka nie puściłbym na film w którym giną ludzie a poza tym, które 6 letnie dziecko potrafi płynnie czytać napisy w kinie"

To była raczej taka ironia

"Ludzie jeśli nie lubicie takich filmów to nie piszcie że wszytko w nich było złe!!!!!!!! To tak jak ja bym napisał że Telenowele brazylijskie są nudne i do kitu bo ich nie lubię. Obiektywnie pisząc byłem na tym filmie i co???? "

Nie, to nie tak. Dużo osób dobrze argumentuje to dlaczego film im sie nie podobał, ale tacy jak ty i tak nie słuchają więc nie pierdziel ;D

"Po 1. Film ma bardzo dobra fabułę jest lepszy od części pierwszej. Akcja jest wartka i szybka i każdy kto uważnie oglądał ten film wie o co chodzi (a nie jak te debile co jedynki nie widzieli, a na dwójkę poszli bo się nudzili i polowe filmu przespali, a potem budzą się i "O CO CHODZI???")"

Bardzo dobrą fabułę?! odnalezienie kawałka sześcianu w KOSZULCE w szafie i wizje jakichś tam literek które prowadzą głownych bohaterów do celu. - Tak fabuła jest świetna i orginalna -.-

nie przysypiałem, wiem o co chodziło, oglądalem jedynkę, ale dalej mnie nudził - i co teraz?

Raczej nikt nie miał problemów ze zrozumieniem tego filmu.

"W skali od 1 do 10 oceniam ten film na 9.5 bo jest w nim wszystko: walki robotów, dużo humoru, wątek miłosny, pościgi, dużo efektów"

Rozumiem, że dla Ciebie są to jedyne rzeczy składające sie na dobry film, ale inni chcieliby też aby film ich "wciągnął" i poczuć jakieś napięcie. Nie wymagałem od tego filmu zbyt wiele (od strony fabularnej) ale to co zaserwował nam Bay to jakaś pomyłka. Od wyjścia z kina mam wrażenie, że ludzi oglądających jego filmy uważa za idiotów.

Jedynka była całkiem niezła, prosta historia i świetne efekty. Tak z umiarem i wszystko było ok. W 2 częśći reżyser poczuł się chyba zbyt pewny swego. Nudziłem sie strasznie, kolejne walki robotów nie wywoływały u mnie żadnych emocji, a na finale co chwile spoglądałem na zegarek. Efekty swoją drogą nic wspaniałego - wyglądają świetnie, ale nie było w nich nic nowatorskiego. Ile można patrzeć na podobne sekwencje walk, transformacje robotów itp? blee.

Rozumiem, film ci się podobał. Tylko najgorsze teraz jest to, że Ty i Tobie podobni myślicie, że banda pseudo "krytyków" wpadła na filmweb i mieszają ten film z błotem, bo chcą być fajni. Uważacie, że ciężko nam przyjąć do wiadomości to, że film się komuś podobał.

A czy tak ciężko zrozumieć i uszanować to, że film sie komuś NIEpodobał?








ocenił(a) film na 4
pepaczera

Po 2. W filmie zobaczymy spora dawkę kiepskiego humoru więc - dla filmu

Zmieniłem ten punkt bo domyślam się, że roboty przesłoniły Ci poczucie humoru.

Dodatkowo dodam to co pisałem wcześniej. Film jest złożony z dwóch rodzajów scen. Sceny efekciarskie z robotami i sceny pełne kiczu w których pojawiają się aktorzy. Gdyby wywalić tych drugich z filmu nic w moim odczuciu jako widz bym nie stracił. Wystarczyło dać kompilację walk robotów a między walkami narrator by opowiadał to co zostało przedstawione bez efektów komputerowych a spieprzone totalnie czyli grę aktorską.

Mimo to nie jestem nastawiony anty do tego filmu. Podobało mi się jak np.: pantera-robot ubezpieczał swojego małego przyjaciela (mam nadzieję, że to nie spoiler) w bazie wojskowej. Było dużo scen przyprawiających o dreszcze ale niestety były to tylko te robione komputerowo. Te bez udziału komputera powodowały u mnie niesmak i tak ten film zostanie zapamiętany.