Film dobry, ale czy lepszy od pierwszej części? Według mnie nie. Chociaż to może być spowodowane tym, że film oglądałem w kinie gdzie jakość obrazu jest poprostu denna. Kontrast chyba 50:1, obraz przy szybszych scenach rozmazany, napisy za nisko... Mówie tutaj o Poznańskim Cinema-City. Niewiem jakie tam mają projektory, albo poprostu kupili słabą jakość taśmy. Albo może pora przerzucić się na dyski twarde jak np kino Helios. Michael Bay kręci kamerami IMAX-u z UltraHD a taki Kinepolis wszystko spartoli. Na prawdę nie polecam tego kina, szkoda tylko 23 zł.
Film będę oglądał jeszcze raz w swoim domowym kinie jak wyjdzie na Bluray i to będzie przyjemność ;-)
Film świetny- 9/10, jedynka minimalnie lepsza- 10/10 arcydzieła w swojej klasie ;)
Film oglądałem w toruńskim Cinema City w piątek i wszystko było powyżej oczekiwań, jakośc obrazu, dźwięk itp. pzdr.
Szczerze jestem w szoku czytając co piszesz.
Byłem w Kinepolis Poznań i dźwięk był wzorowy, po prostu świetny, zresztą jak zawsze w Kinepolis, z obrazem problemów nie było najmniejszych:) Nie widziałem zamazanego obrazu, nieostrości czy innych takich bajek. Musisz mieć coś ze wzrokiem bo innego wytłumaczenia nie widzę. Ba moją opinię potwierdza 11 osób z którymi byłem w kinie. I nie myśl że chodzę do kina raz na dwa lata, bo odwiedzam je często nie tylko Kinepolis.
Ba NIGDY czegoś takiego nie miałem w Kinepolis (rocznie oglądam tam około 10 filmów) jak i nie miałem na transformers. Nie liczę tego że Kinepolis powstało zanim CC w ogóle do nas wchodziło, więc nie ma sprzętu gratów z CC.
Coś mi tu "śmierdzi" gdy czytam twój opis. W jakiej sali byleś?
Osobiście polecam Kinepolis, najlepsze kino w Poznaniu do oglądania Transformers.
Dźwięk owszem wgniata w fotel, ale obraz jest ważniejszy w filmie a on jest do bani według mnie. Wzrok mam bardzo dobry. Może poprostu jestem przyzwyczajony do domowego Full HD gdzie obraz jest ostry i wyraźny jak by był na żywo. Może to Wy coś macie ze wzrokiem jeśli na prawdę nie widzicie tego defektu? Albo poprostu macie spalone kineskopy w domach i kino to dla was kosmos. Po za tym wielkość obrazu to nie wszystko. Liczy się jakość i jeszcze raz jakość. Dlatego nie wrócę do kina i będę czekał na premiery filmów na Bluray i filmy poprostu będę oglądał w domu gdzie mam nawet podobny dźwiek z amplitunera 5.1...
A sala na jakiej byłem to sala nr 6.
Pozdrawiam.