całkowicie się z Tobą nie zgadzam ;]
Akcji było dużo ale walk robotów mogło być więcej ;]
Dla mnie wszystko było przejrzyste i dokładne... Komputerowe ? hahaha Najbardziej realistyczne efekty jakie w życiu widziałem a roboty wyglądają idealnie jakby na prawdę tam były ! Dziwne masz spostrzeżenia ;]

Wlasnie,ze dupa, rendering najdokladniejszy byl wtedy kiedy postaci byly statyczne i praktycznie sie nie poruszaly, natomiast w szybkim ruchu roboty przewaznie wygladaly lipnie i nierealistycznie (tutaj celowo zawsze stosuje sie blur -zamazanie oraz przyspiesza ruchy). Generalnie ta grafika to jeszcze nie jest to, to dokladnie widac, za pare lat bedzie to wiadomo...przezytek. Zgodze sie ze dobrze to wygladalo gdy roboty byly w lekkim ruchu, ale to jest zupelnie normalne, np kobieta pseudo terminator byla beznadziejnie zanimowane. Gdyby tak wszystko robic dokladnie zajelo by im to wieki aby zrenderowac perfekcyjnie kazdy ruch i kadr. Ale nikt nie bedzie mi mowil, ze to wygladalo wszystko tak wyrenderowane jak w realu :)

obydwa filmy ocenilem na 10,juz wyjasniam dlaczego.
druga czesc miala wiecej akcji oraz mimo wszystko ciekawsza fabule chociaz wiem ze fabula w takich filmach najwazniejsza nie jest oraz bylo wiecej pojedynkow robotow.w pierwszej czesci moglismy za to blizej poznac transformery a w drugiej nie bardzo bylo wiadomo kto jest kto.
Dla mnie obydwie czesci naleza do najlepszych tytulow w swoim gatunku jednak mam nadzieje ze 3 czesc przebije dotychczasowe

I lepsza, bo II miała beznadziejny scenariusz i toaletowy humor.

Mi się podobał chociaż trochę się pogubiłam co do deceptikonów - przez pewien czas nie wiedziałam który jest głównym złym tym Upadłym, który to Megatron itd... xD

Chyba łatwiej The Fallen'a było pomylić z Jetfire niż z Megatronem...

co do wyglądu robotów, to zależy jaką wersje filmu pokazali w kinie