Czy któryś z fanów serii mógłby odpowiedzieć na moją "recenzje" w miare obiektywnie?

Chciałeś opinii fana serii to prosze :). Ja nie patrze na film jako fan, bo np. jestem maniakiem FnF, a FnF4 to porażka życiowa.

To po kolei:
"+ przede wszystkim efekty specjalne! Nie prędko jakiś film dorówna Transformersom efektami.Jest i pełno i co najważniejsze najwyższych lotów."

Tu masz racje. Efekty specjalne mnie wmiażdżyły w fotel :D

"+ Akcja! Trudno mi było znaleść minuty spokoju w tym filmie"

Prawda. Akcja była kozacka, a ujęcia kamer szokowały mnie za każdym razem (np. jak wojsko leciało odrzutowcami i lecieli tak w ekipie lub ujęcie na ten odrzutowiec z wymalowanymi wzorami)

"+ Humor! Scena,w której ten malutki deceplicon (?) jest w warsztacie,to po prostu obłęd "Pieprzony dom strachów!".Jest naprawdę wiele śmiesznych gagów"

No humor w filmie przebił moim zdaniem nawet madagaskar :D. Np. ta scena na piramidzie "jestem pod... moszną robota" xD

"To by było na tyle,jeżeli chodzi o plusy.Napewno fani dostrzegli ich więcej,gdyż od początku ten film był dla nich arcydziełem pod każdym względem."

Powiem Ci tak. Mnie śmieszy gość, który komentuje film bo lubi serie. Niech będzie i taki, ale musi realnie patrzeć na film, a nie iść na niego jak do night clubu (czyt. napalony)

"- Chaos! Podczas walk,naprawde trudno było rozróżnić,kto jest kim i po której stronie.Niekiedy można było rozróżnić dobrych od złych,tylko od lśniącej blachy."

Niestety z tym muszę się zgodzić.

"- Zakończenie! Niczym z taniego romansidła...po prostu śmiać mi się chciało,jak Sam umiera,po czym nagle wraca wśród żywych.[...]"

Tu nie mogę przyznać Ci racji, ponieważ jakoś na początku filmu padło zdanie "skoro nas stworzył bóg, to kto stworzył ich" (Transformerów). Można po tym zrozumieć, że według przesłania tzw. "Prime'owie" byli kimś w rodzaju bogów, dla tego rozumiem fakt, że Sam widział ich w trakcie (powiedzmy) śmierci klinicznej bo z naukowego punktu widzenia wiele osób w trakcie śmierci klinicznej widziało białe światło przed którym stała postać (Bóg) no a w tym przypadku Bogami byli "Prime'y". Jak dla mnie to jest rozsądnie przemyślane, dla tego to akurat licze bardziej jako plus iż jako minus.

"[...]Aaaa...jeszcze lepsze,jak z ojcem się kłócił,by ten nie szedł z nim.Bajer total."

Ej no, sory. Jakby twój syn miał wejść w środek walki pomiędzy Dacapticonami, a Autobotami i ludźmi to byś nie chciał pójść z nim? Ja wolałbym zginąć z synem niż patrzeć jak idzie na pewną śmierć.

"- Megan Fox! Prócz urody nic nie ma do zaoferowania.Aktorstwo...cieniutko,nie wątpie,że nie jeden z was zagrałby lepiej.Jej białe spodnie były niezniszczalne i nie brudzące się."

Gdyby nie motyw ze spodniami to bym dał bardziej plus niż minus. Bez przesady. Aż tak kiepsko to ona nie zagrała. Moim zdaniem coniektórzy faceci mają taki pogląd, że ładna laska to odrazu tępa. Chociaż jak patrząc na film ciągle gapicie się na jej tyłek a nie koncentrujecie się na tym jak ona gra to sie nawet nie dziwie że macie taki pogląd. Jak dla mnie to jest plus, ale przez motyw ze spodniami (i z faktem że prawie wogóle nie była brudna po walce) to nie ma ani plusa ani minusa.

- Przykrywki? Scena w Szanghaju była ekstra,ale chwila chwila...przykrywka,że tam niby bomba ekologiczna wybuchła czy jakiś wirus? Ta jasne,a wszyscy wokół byli głusi i nie słyszeli strzałów,co lepsze,większość mieszkańców pewnie uwierzyła.Przecież te roboty nie mają 2 m. wzrostu tylko prędzej 20.A totalnej rozwałki w jakimś mieście raczej nie da się "przykryć"

A nie zauważyłeś może faktu, że richard bay chciał od pierwszej części pokazać, że rząd nas oszukuje? Co swoją drogą jest prawdą :)

"- Błąd? Jak te deceplicony płyneły po Megatrona...było 5 na radarze,przywrócili Megsa do życia,przy czym musieli zabić "Małego" i wymienić części.Teraz pytanie,dlaczego wypływało już 6 obiektów?Przecież z "Małego" nie było co zbierać i sami widzieliście,że rozerwali go na 4 lub 5 części."

Tak apropo tego. Jakbyś nie zauważył koleś czytający radar powiedział, że jest teraz 6 obiektów. Po co miał mówić, że jest 6 obiektów z czego 5 płynie w naszą strone? Zasadniczo "Małego" nie zabili, tylko wyrwali z niego części, więc pewnie przez jakiś czas był jeszcze aktywny.

"Główną obroną filmu,to efekty specjalne,jednak filmu nie ocenia się tylko i wyłącznie pod tym względem,nawet jeżeli jest to s.f."

No bez przesady, aż tak zły to on nie był ;).

Ja jeszcze dodam jeden plus do twoich:

+ wykorzystanie "tajemnic świata" w filmie. Mam tu namyśli tajemnice związaną z budowlami egpskimi. Naukowcy od lat kłucą się o to czy aby na pewno te budowle wznieśli ludzie, no i w filmie pokazali to w bardzo ciekawy sposób.

Ode mnie mocne 9/10...było pare błędów, ale moim skromnym zdaniem ten film i tak będzie hitem. Jak w news'ie na tej stronce napisali, że więcej osób poszło na ten film niż na Harrego Pottera pierwszego dnia i powiem szczerze, pierwsze serie filmów HP wogóle mi nie przypadły, najnowsza była mega dobra, ale i tak chowa się wprzy Transformerach.

Dziękuje za uwage :D

Ha, fanem może i nie jestem, ale zgodzic się mogę.:) W zasadzie to w sprawie minusów, bo efekty mnie nie powaliły, a humor był szczątkowy. Akcja była rwana. Chaos był równo przez cały film, Megan Fox zna swoje miejsce i prawie się nieodzywała.

3/10.

PS. Chcesz fanów? W moim temacie jest ich kilku ;)

Szukam fanów,którzy mi odpowiedzą na konkretne minusy i drażniące mnie pytania...otóż "przykrywki" i "błąd?".

Co do twojej przykrywki to rowniez w 1 czesci gdy 5 Autobotow bylo kolo domu Sama jakos zaden sasiad czy ktos nie zobaczyl ich. Takie czepianie sie na sile, to jest film... Rownie dobrze mozna posadzic ich ze nigdy nie mieli kontroli i Sam niemialby papierkow na auto :}.
A humoru jest tutaj mniej i a jak sie pojawia to jest slaby (2 psy, matka + marycha). Dziwilem sie ze sala nie zapalatala gdy ten koles z S7 byl pod robotem a tam takie 2 kule wyburzenowe dydaly :}

Aha, więc: "przyrywka" to oczywista bzdura, "błąd" również dziecinnie proste do odkrycia. Wniosek? Bay ma widzów za idiotów, myśląc że przełkną takie rzeczy ;)

Ja na blad nawet niezwrocilem uwagi ale widzialem ze cos duzo bylo radarze czy czyms tam. Moze zaraz ktos powie ze w 1 ujeciu Sam trzyma worek w lewej rece zas w nastepniej scenie juz w prawiej ;)

Śmieszy mnie to,że robot wielkości kilkudziesięciu metrów zapieprza przez most w Szanghaju,gdzie kilkaset ludzi widzi go napewno,a do neta trafiają same "lipy".Przykładem jest scena w akademiku z filmem.Reżyser chyba rzeczywiście ma nas za idiotów,skoro nie potrafi uchronić się od rażących błędów,które śmiało 7 latek może wykryć.

Tutaj fani rzucają nam w twarz "aleee to jest s.f!" No jasne,że jest,ale nawet w s.f powinno być troche realizmu,racja? To jest śmieszne,że w takim "hicie" są takie błędy.A jak będzie scena,w której taki Megs rozpieprzy pół miasta,a i tak wszyscy ludzie przeżyją,to też powiedzcie "że to przecież s.f!" W s.f wszystko jest możliwe! Nawet to,że Sam straci nogę,przykleji na "Ośmiorniczke" i znowu będzie działać...

tmsznwk - moze mamy sie skupic na relacjach osob ktore ich zobaczyly? Po co tracic na to czas.

To po co wmawiac ludziom,ze nie ma robotow na ziemi,skoro pol miasta ich widzi?Po co mowic,ze jest tajna organizacja,skoro tak naprawde jest tak tajna,jak moje laboratorium w piwnicy.

Po to, by logika była zachowana.

Logika ma byc zachowana, by przyjemniej było podczas seansu.

Czy ktokolwiek cieszyłby się, gdyby Optimus powiedział "Pie*dole, nie robię" pod koniec? Nie, bo to by było wbrew logice. Czy wtedy byś powiedział, że to sci-f?

Logika ma niewiele wspólnego z tym filmem...

W granicach rozsądku ;]

X=5627204.16 Y=4508935.57
X=5627193.51 Y=4508939.64
X=5627193.36 Y=4508939.25
X=5627184.62 Y=4508942.59
X=5627183.01 Y=4508941.68
Byłem na filmie wczoraj w Łodzi. Nie byłem przekonany żeby jechać ale po przeczytaniu pozytywnych opisów od was, adrenalina mi podskoczyła i zaczołem pałać żądzą obejrzenia 2 części film :)). Muszę tutaj zaznaczyć ze pierwsza mi sie bardzo podobała takich efektów nigdy nie widziałem w kinie, a scenariusz jak na taki film (rozrywkowy s.f) był bardzo dobry i co najważniejsze trzymał sie kupy. Nie można powiedzieć tego o 2 część, zgadzam sie z tobą zarówno w plusach i minusach. Historiami z teleportacją to przegieli - jak w startreku :)). Scenariusz był taki chaotyczny: tu Sam jedzie na studia tu jakieś spotkanie z Optimusem na cmentarzu, przeskakiwanie z miejsca na miejsce. Amerykanie niby pilnują Megatrona, wpada 5 robotów i tylko jedna łódź podwodna stawia im opór, a gdzie jakieś lasery, podwodne pułapki miny czy coś - chore;/ .Za dużo było tych małych robocików, które szalały i nic nie było widać nawet z jakich części one są zbudowane, czy z tostera czy z innego urządzenia. Kolejny motyw Megatron zabija Optimusa, a ten Upadły mówi ze jego może tylko zabić Prime, to na zwykłą logikę Megatron skoro mógł zabić Optimusa to mógł i zabić Upadłego i zostać szefem złych, przecież nie brakowało mu ambicji. Najgorszy myk to była ta laska – terminator, to już jest przegięcie, założenie jest takie ze roboty to roboty mogą imitować stal bo są z niej, ale ludzką skórę – brak słów. W porównaniu do 1 części brakowało mi przemian takich na cały ekran z perspektywy 20 m od robota. Tutaj kamera mało co nie wpadła do środka robota, nie dało sie tego ogarnąć wzrokiem. Dobra jak sie juz pojawiła przemiana to kurcze zawsze za jakimś filarem, zasłoną, jakaś kratownica przeszkadzała żeby to widzieć. Czemu po stronie dobrych aż 3 roboty to chevrolety - porażka, albo te motory nawet nie wiadomo jak miały na imię.
Dla mnie film był średni i oceniam go na 6/10, wierzcie mi lubię s.f. i czytałem komiksy o transformersach zanim jeszcze się pojawiły kreskówki, ale ten film wyglądał jak zrobiony dla 14-latków i tylko dla nich, starsza troszkę osoba jak ja, widziała tam dużo niedociągnięć. Na plus, co bardzo mi sie podobało to dźwięk te wybuchy, głos tych robotów super, zatonięcie lotniskowca – wypas, miałem wrażenie ze zaraz spadnę tam z nimi do wody, no i walka w lesie – świetna, kamerka była dalej można było wszystko wzrokiem ogarnąć i przynajmniej rozróżnić dobrych od złych. Mam nadzieje ze 3 cześć będzie bardziej stonowana: więcej nowych robotów i nie chevroletów ;/ , miej rozpierduchy, a więcej spójności i dobrego scenariusza. Mniej Megan Fox, która jest taka ładna że aż nie do uwierzenia jest że pracuje w warsztacie motocyklowym i umawia się ze zwykłym kolesiem, taka laska od razu by wyjechała z małego miasteczka i już by była modelką albo aktorką, przecież chyba ma w domu lustro. Piszcie co chcecie to jest moje zdanie każdy może się z nim zgadzać lub nie.

sory za te X i Y przed opisem skopiowały sie przez przypadek :))

W koncu porzadna relacja. Podane bledy ktore sa latwe do wychwytania ale oenia filmu nie jest bliska 0 jak przy niektorych.

Tylko entery by się przydały.

Ja czekałem na ten film prawie rok ale po obejrzeniu wyszedłem z niedosytem. Rzeczywiście było 2 razy więcej efektów i humoru ale chaos, o którym wspomnieliście wcześniej a do tego niedociągnięcia bardzo mnie zwiodły. Przykłady:
- byłem na filmie 2 razy ale do tej pory nie wiem co się stało z bliźniakami
- akcja była zbyt szybka i czasem nielogiczna, 13 robotów atakowało ludzi i nie umieli sobie z "nami" poradzić :)
- Megatron został odratowany m. in, z kawałka iskry, dlaczego z Optimusem nie postąpiono tak samo?

Białe niezniszcalne spodnie Mikaeli i niestarannie zrealizowane walki zostały wymienione już przez Was wyżej, więc narazie tylko tyle mi sie przypomniało :)

Właśnie kawałek iskry został w sejfie w warsztacie ...

Przecież tym kawałkiem ożywili tego staruszka z muzeum, to po pierwsze
a po drugie magiczne 6 decepticonów z głębin:
5 płynęło na dół, jeden z nich (zdaje się ta pantera) wypluła tego malutkiego, który ożywiał Megatrona, czyli mamy ich 6, mały jest rozłożony na części, znów 5, Megatron zostaje ożywiony czyli.... uwaga....
6 (sześć) Decepticonów wraca na powierzchnię
Taaaa dam!! :)

Dodam, że sam się zawiesiłem w kinie w tym momencie i musiałem sobie przypomnieć skąd te 6 się wzięło :)

Dzieki za oswiecenie;-) Oczywiscie racje ci przyznaje i jeszcze raz dziekuje;-D Bo ten "blad najbardziej mnie draznil;-D

- Chaos ?? No w końcu to walki no to czego się spodziewać. Miejscami też mnie troche to wkurzało.

- Zakończenie. Sam nie umiera jakbyś nie zauważył.... zostaje ranny i go reanimują, a z tego co wiem to trupów się nie reanimuje, a przynajmniej nie ożywają w tego....

- No przykrywka że wybuch gaz, a po mieście jeździła kilkudziesięcio tonowa koparka i rozwalała wszystko po drodze, była tania..

- Whatever....

Chaos...no tak,walki,ale w pewnym momencie kazdy nie wiedzial,gdzie oko podziac.Na lewej stronie sie klepia,na prawej to samo i bzzzz...zmiana kamery,tak w kolko,niektore zblizenia,to istna masakra,mogles pojedyncza srubke zobaczyc,ale po co,skoro walcza?

Zakonczenie...dobra,nie umiera,ale nie mial pulsu,wszyscy wkolo kreca sie,dziewczyna placze,starzy zdruzgotani,no i robot z "dolem"...i pomyslec,ze to wszystko sie dzieje na srodku pustkowia:-D Tym bardziej,takie sceny sa juz oklepane do granic mozliwosci.

"
- Błąd? Jak te deceplicony płyneły po Megatrona...było 5 na radarze,przywrócili Megsa do życia,przy czym musieli zabić "Małego" i wymienić części.Teraz pytanie,dlaczego wypływało już 6 obiektów?Przecież z "Małego" nie było co zbierać i sami widzieliście,że rozerwali go na 4 lub 5 części."

Ten błąd zauważyłem też wcześniej i napisałem w swoim poście.
Myślę jednak że to jest błąd i nie należy tutaj liczyć tego małego robocika co się urodził jako tego szóstego.
Patrząc na to z jaką prędkością się one wynurzały itd. to ten mały robocik byłby zbyt wolny.
Myślę, że to jest błąd i powinno być 5.


Znalazłem jeszcze jeden błąd/niedopatrzenie (choć możliwe że to ja się myle) którego nikt mi w moim pości nie wyjaśnił.
Mianowicie zanim ten główny zły pakuje się na ta piramide, to wcześniej wchodzi tam inny decepticon (ten pod którym siedział agent). Pytam się: PO CO TAM WŁAZIŁ?

Co do twojego pytania,to mysle,ze ta super bron,ktora dysponowali ludzie,potrzebowala namiaru radiowego,czy cos w tym stylu,przeciez sama automatycznie nie strzela;-)Dlatego tez,agent musial tam wejsc,ustawic sie blisko robota i dac namiar.Oczywiscie,jak sam zauwazylem,bron ta nie trafila idealnie w robota,wiec to jakby sie...uzupelnia;-)

Nie nie nie...

Ja się pytam: PO CO WŁAZIŁ TAM TEN ROBOT??

(zaznaczam, że nie chodzi mi o tego ostatniego złego na końcu, tylko tego wcześniej)

Moze to i glupie...ale nie do konca pamietam,czy to bylo przed,czy w trakcie walki.Jezeli przed,to moze chcial ogarnac teren,takie rozeznanie zwiadowcze,czy cos w tym stylu.Jezeli w trakcie walki...to nie potrafie ci odpowiedziec;-)

Ja od siebie chciałbym dodać że wioska w której pod koniec filmu toczyła się walka to na 100% ta sama wioska, gdzie w pierwszej części na początku filmu robot-skorpion gonił żołnierzy. Mogli by wybrać już coś innego JA RÓWNIEŻ DAŁEM 6/10, PO PIERWSZEJ CZĘŚCI MOŻNA BYŁO SPODZIEWAĆ SIĘ CZEGOŚ LEPSZEGO

Zacznijmy od tego, ze chaos na ekranie to kwestia indywidualna kazdego z nas, bowiem ja nie mialem problemu rozroznic, kto jest kim i kto walczy z kim.

Dalej - kwestia przkrywki. Amerykanie wypowiedzieli wojne Irakowi, ze rzekomo Ci posiadaja bron masowego razenia. Przyjechalo, rozwalili Irak i co ??. Brak broni :). Wiec skoro w prawdziwym swiecie cos takiego przechodzi, to dlaczego we filmie nie ??. Tym bardziej, ze roboty w miescie moglo widziec kilkia tysiecy ludzi maksymalnie, a gdzie pozostale 6.5 mld ludzi na swiecie ??. Tylko niewielki odsetek bedzie sie doszukiwal prawdy :). A o wojnie w Iraku wiedzial caly swiat. Wiec dla mnie osobiscie to nie jest blad.

Jesli chodzi o ten blad, to jak dla mnie tego malego robocika tez przeciez sonar by wykryl, bowiem wydaje dzwieki, wiec tutaj zadnego bledu nie widze.

________________________________________________________________________

Wady ??.

Kazdy film je posiada, nie ma swietego. Jak bym chcial wyliczac, to byc moze to, ze Fallen padl zbyt szybko, chyba ze Prime faktycznie byl taki silny :). Jednak napewno ten fallen zbyt malo namieszal we filmie :/.


Ja po 2 krotnym seansie w dalszym ciagu jestem mega zadowolony, i niecierpliwie oczekuje 3 czesci !

Ta walka w mieście to jednak co innego, bo zauważ, że potem to oni już gonili się po ulicach, a nie w strefie zamkniętej. Mijali dziesiątki samochodów itp.
Poza tym ile zniszczyli budynków, mostów. Takie coś nie przeszłoby bez echa. No chyba, że mosty zniszczył wyciek toksyczny ;)

I jeszcze jak możesz to odpowiedz na moją wątpliwość z postów wyżej, bo nikt się nie kwapi :)

Nikt się nie kwapi bo to bezsensu :D TO tylko film, a nie logicznie spójny film dokumentalny :) Najlogiczniejsze w tym filmie jest to, że jego zadaniem jest robić wrażenie efektami i pompą z jaką został wykonany, a nie składną historyjką, dopracowaną w najmniejszym szczególe :P Dlatego z całym szacunkiem, ale taką dyskusję w przypadku tego filmu uważam za ... bełkot. Bajka z wybuchem gazu była tandetna i co z tego ??

Nie nie nie... :)
Sam sobie odpowiem na pytanie, bo albo nikt tego nie zauważył, albo mi się myli.
Robot wchodził na piramide i niszczył ją z tego samego powodu co ostatni boss na końcu filmu.
Chciał uruchomić maszynerie. Nawet ten agent pod nim krzyczał do kapitana na statku, że "ocali miliardy istnien".
Tylko jest jeden szkopół..
Kiedy on tam się ładował na góre to.. nie było klucza :)
Był on w stanie niezagotowanej zupki chińskiej, czyli..w proszku.
Jak dla mnie scena jest kompletnie bez sensu.
No bo co by zrobił jakby odsłonił tą maszyne? Odpalił na korbe?

By te wasze "bledy" zreperowac to filmby trwal drugie tyle ;)

By usunąć gruz znad wyciągarki Energonu

Nieścisłością jest to że ludzie już po paru minutach nie wykończyli tej 13 ...

Właśnie jego zadaniem było odkrycie tej maszyny, i tyle.... Nie miał klucza bo ten cały zły prime miał go zdobyć, albo Megatrone.Ta scena akurat nie jest bez sensu...

Eee dla mnie to średnie wytłumsczenie..
Wielki robot, co to rozwala mosty, budynki itp. musiał mieć pomagiera żeby mu daszek z piramidy zdjął..? Dziwne :)

Przyklad zyciowy...zarabiasz kupe kasy,masz znajomosci i w ogole ustwiony na cale zycie.Wracasz styrany do domu i teraz pytanie.Gotujesz obiad czy "zlecasz" to zonie?;-)Tak wiec...musisz miec pomagiera,zeby sobie jajecznice usmazyc?;-D

naprawde nie masz do czego sie przyczepic.
A nie wydalo Ci sie dziwne wyrzucanie olbrzymiej ciezarowki z samolotu nad miastem?;]
Albo olbrzymie roboty?To nie bylo dziwne?

Jezeli pytasz sie mnie,to film ma mase absurdow,a tylko zagorzaly fan ich nie wychwyci, i nie zapyta "WTF?! 0_O".Film oceniasz pod wzgledem kinomana,a nie maniaka serii.

Film oceniam pod wzgledem czlowieka lubiacego robociki i lubiacego pojscie do kina na dobry film.Nie trzeba byc zagorzalym fanem,zeby nie czepiac sie takich rzeczy co niektorzy.Ale no tak,wolny kraj ^^

Tylko,ze na absurdalne sytuacje w filmie,nie mozna byc obojetnym,gdyz wystawiasz tylko mylna opinie ludziom,ktorzy nie wiedza nic o filmie,ani serii.Piszesz,ze 10/10...za co sie pytam? Za efekty specjalne,walki,akcje i humor? Owszem,za to co obejrzalem wystawilem smialo mocne 6/10 ba! nawet chcialem dac 7/10,lecz nie moge,jako obiektywny kinomaniak.Nie wtajemniczony w klimaty Transow odrazu dostzeze bledy i chaos,jaki panuje w filmie.

Wystawiam mylna opinie?Mi sie podobalo,to jest moja opinia.Moze to wlasnie Twoja jest mylna?I czemu wszyscy sie sraja z efektami specjalnymi?Ze niby niewiadomo jakie cudo?i ze na film poszli tylko zeby je zobaczyc?Efekty jak efekty. i 10/10 za co?za to,ze lubie serie,za walki,za akcje,za wykonanie,za muzyke,za to ze podczas niektorych scenach cale kino mialo wyraz twarzy jakby sie mieli zaraz rozplakac,i to nie dlatego,ze film byl gowniany.
Zazdroszcze Ci bycia obiektywnym kinomaniakiem;)
I taka wymiana zdan nie ma sensu bo kazdy lubi co innego,ale coz tam.

Dzieciaki daja 10/10,itp ja dam dobre 8/10 choc film ma pare niedociagniec,itp ale przyjemnie sie go oglada

Spoko,spoko srednia sie ustatkuje za jakies 1,5 miesiaca,kiedy do neta trafi juz film.Bedzie takie zrownowazenie ocen.Fani wpieprza swoje 10/10,a dzieciaki sciagajace z neta ogladna film na monitorze 17' i glosnikach 2:1,po czym wystawia ocene 2/10 max 5/10 piszac,ze wcale efektow specjalnych nie widzieli,a dzwiek to porazka;-)

Prognoza na ocene filmu...od 7,32 do 8,11;-)

Wow, jak to obliczyłeś?

Zartuje sobie;-)Tak o...zgaduje:-D Tylko nie pisz,ze to wziales na serio;-)W duzym stopniu moja poprzednia wypowiedz to taka ironia w kierunku zarowno fanow,ktorzy ja "dyszke" i tych,ktorzy oczekuja tego samego na kompie,co w kinie i zaluja na bilet;-D

Nie sugeruj sie nigdy ocenami na FW - sprawdz IMDB,
7.0/10 9,455 votes

7/10 zgadzam sie z pierwszym postem.
akcja jest zdecydowanie za szybko przy walkach, jeszcze obrot kameri i takie same walczace roboty- wszystko sie zlewa i tylko mi sie w glowie kręcilo.. powiedziec kto jest kto nie ma mowy;/

troche przedobrzyli z efektami ze pod koniec nie robily juz wrazenia. osobiscie skrocilabym ten film o pol godziny (o troche wybuchow i walk)
tez zwrocilam uwage czy Megan w koncu po upadku ubrudza sie lub podra spodnie ;p !
Roboty walczyly nad rodzicami co bylo dziwne bo na pewno oberwaliby.

poza tym moze byc. skoczyl sie tak jaby miala byc 3 czesc.. chyba niepotrzebnie

Myślę,że 3 część powinna zostać zrealizowana,nawet przez tego samego reżysera.W oczach krytyków zapewne wie juz,jakie błędy popełnił.W I części za mało robotów,akcji i efektów.W drugiej części zaś reżyser przedobrzył,owszem akcja była non stop,ale chaotyczna.Robotów masa,ale podczas walki przestawałeś odróżniać kto jest kim.

Jestem pewien,że 3 część będzie wypośrodkowaniem dwóch poprzedników i będzie to film zasługujący na top100.

Jeżeli waszym zdaniem czynnikiem, który decyduje o jakości filmu jest ilość kropek na radarze to...naprawdę podziwiam. Chaos podczas walki? A czy to nie jest normalne? Po co był potrzebny "DEWASTATOR" na szczycie piramidy? A jak ta maszyna miała zacząć działać skoro znajdowała się wewnątrz piramidy...Co wystarczył wystający czubek? Po to ten "DEWASTATOR" wykonywał to zadanie , aby reszta mogła się zająć walką...Wiadomo błędy są jak w KAŻDYM FILMIE! Jak jesteście takimi znawcami kina to co Wy przed monitorami robicie!?!?!