Drogi Destroy'erze, fabuła była kompletnie beznadziejna (ten film wogóle ją miał?). Przeskakiwanie z miejsca do miejsca w pewnym momencie doprowadziła mnie do szału. Hmm gra aktorska? Oprócz Shia LaBeouf'a nikt nie zagrał tam dobrze, rodzice Sama pod koniec byli bardziej upierdliwi i wkurzający niż mogło się to wydawać na samym początku filmu. Efekty specjalne jak najbardziej na plus, dźwięk również - Ale k&*#!% mać! Za same efekty specjalne ta dycha się nie należy. Jedynka miała to coś, często do niej wracałem, czekałem z wypiekami na twarzy aż wydadzą u nas wersję na DVD. A po dwójce czuję się strasznie zawiedziony. Oczywiście takiego filmu nie powinno się oceniać na 3/10 albo 1/10, ale mocna 7 jak najbardziej się należy.

nie miales tu zadnej fabuly?? jasno byla opowiedziana historia primeow.. co sie wydarzylo wczesniej na ziemii, po co sie znalesli w tym miejscu a niew innym. dlaczego kiedys tego czy tamtgo nie zrobili. czemu ktos zdradzil. przeciez tu jest opowiedziana cala historia O.o to ty chyba spales na tym filmie. taka fabula wystarczy tutaj clakowicie. nie rozumiem po co ma byc tutaj wiecej tego. ilm opiera sie na prostej nieskomplikowanej historii (jak wiele innych, jest dobro i zlo i sie nawalaja). a efekty i akcja?? na tym opiera sie clay film. wedlug mnie film ideal

heh fabuła dwójki w porównaniu z jedynką, to istne arcydzieło. Poza tym, jak sam tytuł mówi "revenge of the fallen", spodziewałem się naprawdę konkretnej nawalanki pomiędzy Prime'm a Fallen'em. A co dostałem? Jedno minutową walkę, w której Optimus bodajże raz dostał w łeb od Fallen'a. Jeszcze wielki Devastator, siejący zniszczenie nie miał wogóle większego sensu w tym filmie, bo został pokonany jednym strzałem z amerykańskiego działa.. jak dla mnie 1 króluje, niestety 2 zaliczyła epicki fail.

Kwieciur jak widzisz fabuła była tylko jak zwykle wy tego nie widzicie ponieważ chyba śpicie na tych filmach. Najlepsze co mi się podoba to wasze komentowanie każdego filmu. Nie wiem w ogóle dlaczego ty nic w tym filmie nie widzisz.... I tutaj krótka opowiśc....

Wchodzę na FilmWeb lukam jakiś fajny film patrzę ocenę a po komentarzach widzę już,że film zjechany totalnie. Więc biorę się za jego oglądanie i co się okazuje jest super. Nie mówię tutaj teraz o sobie, ale o wielu osobach które tak własnie mają. Po waszych komentarzach już da się rozpoznać który film będzie się miło oglądało. Wystarczy głupie komentarze poczytac typu, bo efektów za dużo, bo aktor do bani, bo trawa jest zielona a niebo niebieskie :. Pozwolę sobie zacytować osobę starszą " Marudzita i wybrzydzacie sami nie wiecie czego " I to jest prawda sami już nie macie pojęcia do czego się doczepić więc na siłe wymyślacie śmieszne komentarzy typu brał fabyły gdzie jednak ta fabuła jest !!!!

Oczywiście jak komuś się nie podobało to nie oglądał/przespał/nie zrozumiał filmu. No bo film, może się tylko podobać prawda?
Śmieszą mnie takie komentarze.

Mnie również :/ Ktoś tylko spróbuje powiedzieć coś na "NIE" o Transformers 2 i juz postrzegany jest jako pieprzony krytyk-snob który nie umie oceniać filmów.

No coż. Dałem TF2 2/10. Jestem pieprzonym krytykiem-snobem. Ale fajnie.

Zapomniałem dopisać:
Co do fragumentu, w którym piszesz że efektom specjalnym, nic długo nie dorówna. Radzę poczekać na Avatar.
A w terminatorze efekty świetne były, ale było ich za dużo (ogólnie film był za długi), co skutkowało bym że podczas zadamy na pustyni ziewałem. Strasznie źle rozłożone w czasie to było, nawet najlepsze efekty, nudzą jak są pokazywane w kółko przez tyle czasu. Bo pierwsze sceny oglądałem z bananem na twarzy (choćby zadany w Szanghaju, zatopnienie lotniskowca), ale im dalej tym bardziej się nudziłem.