A teraz pewna prawidłowość i proszę nie wkurzajcie się na mnie i nie mieszajcie z błotem. ROTF spotkało to samo co kilka innych sequeli powstałych na kanwie ogronego sukcesu części pierwszej. Pamietacie zachwyt Piratami z Karaibów? A co się stało po Dead Man's Chest? A Matrix i późniejsza Reaktywacja? Casino Royal i Quantum? Tu mamy to samo. Świetna 1 część i gorsza (powtarzam gorsza a nie zła) 2. Jeżeli od poczatku nie ma się pomysłu na fabułę na 2,3 części to następne po prostu nie dorównują poprzednikowi.
A czsem jednak można jak choćby Szklana Pułapka 2. Swietna 1 część i świetna 2. W przypadku ROTF zabrakło trochę czasu na dopracowanie pomysłów i tyle. Fajnie się oglada, ale w porównaniu z częścią 1 to jest jednak gorzej.
Pozdrawiam
Ja tyko mówię o mieszanych opiniach i ataku ze strony krytyki. W tych przypadkach jest widoczny podział na zwolenników i przeciwników, a przypomnę, ze TF został uzanny za najlepszy film Baya.
Ja też bardzo lubię Dean Man's Chest, ale nie zmienia to faktu, że nie uzyskał tak dobrych ocen jak perła.
Jak dla mnie to perła była beznadziejna, a dead men's chest lepsza. I mam gdzieś czyjąś krytykę, mi się podoba i tak już jest, im się nie podoba, to mają prawo, ale i tak nie odpowiada mi ich zdanie.
Mam podobnie. Chociaż nie uważam, żeby perła była jakoś gorsza. Ja bym porównał te filmy. Z resztą wszystkie części bardzo mi się podobały.