No wiesz ja jestem z Rzeszowa i rezerwowałem prawie tydzień wcześniej, ale
najlepsze miejsce.
Jeśli nie chce siedzieć w którymś z pierwszych rzędów z wygiętym karkiem to
radziłbym rezerwować miejsca z lekkim wyprzedzeniem.
Zaznacze jednak, że rezerwowałem na seans w dniu premiery na godz 18.00 a
sala była praktycznie pełna.
Helios Rzeszów.

ja zarezerwowalem 2 dni przed,ostatnie wolne w 8 rzedzie.W dzien seansu cala sala po brzegi,nawet zaszczytne miejsca w pierwszym rzedzie ;P
Wiec lepiej zrobta rezerwacje dla swietego spokoju;)

dziś rezerwacja z rana na seans popołudniowy, - wolny ostatni rząd lewa strona,

obłożenie jest... warto robić rezerwacje :)

wlasnie wrocilem z kina i ludzi nie bylo jakos wiele... no ale jak sie wyswietla film 6 razy dziennie w dwóch salach równocześnie (zalezy jakie kino, miasto itp) to nie ma sie co dziwic.

co do filmu, zawiodlem sie, przydługi, zbyt efekciarski (aż do bólu) fabuła z dupy (przynajmniej dialogi - czyny - kolej rzeczy) naciągana kopia pierwszej części, którą uważam za całkiem zajebistą :)

co do efektów - bez rewelki (sory ale dzień niepodległości robił większe wrażenie ,a w zasadzie to robi do tej pory... 2012 zje transów na śniadanie (przynajmniej jeśli chodzi o efekty...)

przekombinowali i tyle...

mały robocik wymiata ;)

Nie no bez przesady.
Wyluzuj troche.
Fabuła nie może być jakaś nie wiadomo jaka.
Bajka i komiksy generalnie traktują o odwiecznej walce dobra ze złem.
W dodatku ROBOTY - jak inaczej taki konflikt można rozwiązać jak nie walką
i siłą?
Troche był przydługi fakt, ale kto się dobrze nastawił to dostał to czego
chciał.
Dzień Niepodległości robił lepsze wrażenie?
No nie wiem.
Troszke przesadziłeś.
Dla mnie po filmie dotarła kolejna dobra wiadomość, że raczej na pewno
będzie kontynuacja - tak moim zdaniem sugeruje zakończenie.
I bardzo dobrze.
Tylko jedyny minus tego bedzie taki ze znowu zacznie sie burza na forum.

hehe, ty po tej reklamie 2012 co dziś w kinie widziałeś sobie takie zdanie wyrobiłeś? zastanawiam się jakim cudem ludzie budują takie długie zdaina na podstawie takiego nic :)

Fabuła, pomysł, plan – to wszystko zapowiadało się naprawdę dobrze (był potencjał itp) ale całkowicie skopali realizację (na siłe musiałem się przekonywać do niektórych zaistniałych sytuacji (Optimus nagle jest całkiem sam i dostaje kose w plery, mimo że wczesniej towarzyszył mu żółtek(bumble bee) i kilka innych autobotsów – nagle ich nie ma... albo Bee wywieź moich rodziców w bezpieczne miejsce – mija 10 minut i Kuźwa tak ich wywiózł ,że nie ruszył się z miejsca (nie chce za bardzo spolerować) po prostu ten film naprawde w dużym stopniu nie trzyma się kupy.

Wzruszył mnie jednak początek gdy po raz pierwszy ukazuje się Optimus (to chyba ze względu na sentyment do G-1) niestety później zaczyna mnie co raz bardziej wkur... jego teksty... majestat Prima i mego kreskówkowego Idola z dzieciństwa zaczyna się sypać (prawie jak bym oglądał armade i te inne shity :) )

Filmik jest jaki jest, daje rade ale przykładowo taki Knowing z przez niektórych uważanym za drewno-cagem (megan Fox to przy nim super twardy kamień, tytan, adamantium wolverina, niezniszczalna tarcza kapitana ameryki ;)) nooo ale wracając do meritum – zwięźle i prosto – knowing lepsiejszy ;) (wiem ,że trochę inne gatunki ale jednak jestem w stanie zestawić oby dwa filmy ze sobą :))

co do 2012 oglądałem tylko zwiastuny (wszystko to co sie narazie da) nie mam pojęcia jaki będzie powód owych nieszczęść (kalendarz majów pisze tylko o końcu) więc nie mam pojęcia o fabule ale efekty jakie bedą każdy widzi (realistyczniejsze dla oka (jak by to działo się naprawdę ) a jak widze robociki - myślę - fajne efekty komputerowe, gra itp. przykładowo w dniu niepodległosci (mimo ze film ma juz kupe lat to gdy go oglądam nie mam takowych myśli - to sie po prostu dzieje :)