Zgadzam się z autorem tematu. Jedyną mocną stroną filmu były efekty specjalne. Cała reszta - przerost formy nad treścią.

to są transformersy wy głąby.....Może i pompatyzm i przerost formy ok zgadzam się....ale jak nie czytaliście komiksów to na pohybel wam bo takie właśnie są perypetie transformerów.Choć nie powiem że można film było zrobić lepiej to i tak produkcja trzyma poziom...