patrząc na same tematy, chyba narażam się na ciosy...:P
baaaardzo dawno nie byłam na takim kinie i muszę powiedzieć, że to nie był czas stracony. wizualnie bardzo przyjemnie, kolorowo, z przyjemnymi efektami. ja się powalającej historii nie spodziewałam, sama przewidywalność też była nawet .. sympatyczna ;) totalnym zaskoczeniem była dla mnie obecność Johna Turturro, którego uwielbiam. chyba faktycznie nie przygotowałam się przed seansem ;P ładna bajka.
Też uwielbiam Johna Torturro. Polecam Ci film "Nie zadzieraj z fryzjerem" z nowszych z tym aktorem. Na temat filmu Transformers 2 nie będę się wypowiadał, bo mam złe zdanie. Pozdr
Obawiam się, że "Nie zadzieraj z fryzjerem" nie jest w gatunku moich ulubionych, ale czego się nie robi dla John'a ;)