film dla ludzi, którzy są w stanie odróżnić kinową rozrywkę(i to na prawdę na wysokim poziomie), od seansów kina "ambitniejszego", w zaciszu własnej alkowy, dlatego nie rozumiem tej całej nagonki na tego typu filmy, ludzie przecież wiecie czego można się spodziewać, kupując bilet na dany seans, więc o co tak na prawdę chodzi?? o chęć dyskusji?? czy raczej szczeniacką wymianę zdań, jako zadośćuczynienie za niepowodzenia dnia?? ja na ten przykład jestem grafikiem, dlatego patrzę dodatkowo na takie filmy przez pryzmat geniuszu umiejętności lepszych od siebie, czy to określa jaki mam iloraz inteligencji, czy jestem bezguściem kinomana?? zastanówcie się a później krytykujcie, gdyż co poniektórzy zachowują się tutaj, parafrazując mozarta, niczym "bufonada grubasek srających marmurem"..uff, uff
Mi sie wydaje, ze niektorzy ludzie nie potrafia rozroznic rozrywki na wysokim poziomie od slabego kina akcji
dla nastolatkow, jakim sa "Transformersi". I zupelnie nie rozumiem ich zacietrzewienia, kiedy wymieniam
kolejne wady filmu. Ciagle pisza "nie dotyczy", "to kino akcji", "to nie musi byc madre". Moze i nie musi. Ale
jesli pol kina ziewa, a znajomi, z ktorymi bylem na projekcji, wychodza w polowie, to chyba musi to cos
znaczyc, nie?
Jak ja byłem wczoraj na seansie to nikt nie wyszedł. To chyba też musi coś znaczyć, nie?
To, że Twoi znajomi wychodzą nie jest żadną miarą tego jak film jest dobry. Jak byłem na Pile 3 i wychodziła połowa sali - to coś znaczy.
Byłem na przedpremierówce, pełna sala, nikt nie wyszedł - powiem więcej jak się zaczęły napisy to praktycznie wszyscy siedzieli jeszcze przez chwilę, żeby zobaczyć tą krótką dodatkową scenkę.
To chyba musi coś znaczyć, nie?
I bez jaj. Nikt mi nie wmówi, że T2 to jest słaby film akcji. Wypunktujcie mi błędy dotyczące go jako filmu akcji i S-F. Bez spiny :)
Pozdrawiam.
To znaczy, że masz tępych znajomych...i sam sobie resztę wytłumacz...
pozdrawiam!
Poprostu pseudo ambitni uwazaja sie za lepszych od nas, kiedy ogladaja filmy o dwoch gosciach debatujacych nad sensem zycia, a w rzeczywistosci to skonczeni kretyni. Zauwazyliscie, ze Ci ktorzy ogladaja filmy akcji typu wlasnie Transformers, dobrze wiedza co ogladaja, i nigdy nie szukaja zaczepek u ambitnych ??. To Ci drudzy zawsze maja jakies zale do calego swiata cholera wie o co. Film akcji to tez gatunek kinematografii i koniec.
Nie no ja uważam że to trochę przesadzone..T2 jest po prostu lekkim filmem ...ja większość filmow akcji..nie ma co debatować nad tym że jest przeznaczony dla konkretnej grupy widzów..a to oburzenie że ktos idzie do kina zeby zobaczyć podniebną bijatykę ..naprawdę nie wiem skąd się bierze ...
A ja się zastanawiam gdzie wy do kina chodzicie że ludzie w trakcie seansu wychodzą. Mam 20 lat i do kina chodzę od przynajmniej 13 i nigdy nie spotkałem się z sytuacją aby np. pół sali wyszło, albo żeby wogóle wyszła grupa osób. Jesli ludzie wychodzą to do toalety i z powrotem. Co do tematu, uważam że ludzie zgrywający wszechwiedzących kinomaniaków i fanów kina ambitnego, jadących jednocześnie po kinie rozrywkowym są zwyczajnie niedowartościowani i sfrustrowani. Osobiście jestem fanem kina akcji, ale również kina ambitnego (zwłaszcza europejskiego; mój ukochany film: Lisbon Story - o którym pewnie mało który z pseudo znawców kina słyszał) Do kina chodze tylko i wyłącznie na filmy typu T2, ponieważ dla tego typu filmów powstały takie kina jak CC, Helios, czy Multikiono, o IMAXie już nie wpomnę. Jeśli ktoś uważa mnie za bezmózga bo dałem T2 10/10, gdyż dla mnie jest arcydziełem w swojej klasie to trudno. Jego problem.
Popieram kolegę wyżej...nie będę nic dodawał to wyżej jest cała prawda na temat kina i pseudo kinomaniaków...
Na T2 idę w piątek i już nie mogę się doczekać...T1 dałem 10/10 i tu pewnie będzie tak samo bo po opiniach innych i po zwiastunach myślę, że będzie świetna zabawa:)
Pozdrawiam wszystkich fanów Transformersów!
Hmmm... Mój wykładowca, ponad 60cio letni profesor filozofii, raczej nie nalezy to tępych bezmózgich nastolatków, i zapewne widzial w swoim zyciu wiecej filmow "ambitnych" niz autor tematu kiedykolwiek zobaczy, a mimo to ostatnio na egzaminie mowil, ze od pol roku czeka na transformersow 2 i nie oze sie doczekac wieczoru, bo idzie do kina :)
ja ide dzis wieczorem i wiem, ze bede sie dobrze bawił :)