po co robić 2 cz. jak pierwsza okazała się komercyjnym gniotem!!! Ludzie nie samymi efektami specjalnymi oglada się film!! pewnie od razu najadom mnie wszyscy fani!! no ale taka przykra prawda!!
Tę niewątpliwą przyjemność, którą czerpiesz z takich zabaw zostawiamy tobie.
(Nie)Pozdr.
moim zdaniem transformers w 2007 znalazly sie w 1 czolowce z filmow w 2007 mialy najlepsze efekty specjalne
a co byś chciał weż sie zastanów bez efektów nie byloby filmów to nie jest film o barbetkach albo nie wiadomo o czym yrzeba bylo nie ogladac i wogóle to jeden z moich ulubionych filmów i nie moge sie doczekac az zobacze 2 czesc
Zastanowiłeś się co napisałeś?
Beznadziejny film z dobrymi efektami. Albo coś jest beznadziejne albo nie jest.
Wszystko po pięć złotych i nie tylko.
Transformers to tylko efekty specjalne. Nikt nie wychwala fabuły ani widoków. Tylko akcję i efekty specjalne.
Pozdr.
napisałem tak gdyż efekty były świetne, reszta była totalnie do dupy, tylko dzięki efektom filmowi dałem 2/10, gdyby nie one dałbym 1/10.
Po co robić drugą część? Ano dla pieniędzy przecież! (jakby nie patrzeć w każdym filmie właśnie o to chodzi.. --')
Dobra, a tak na serio.. człowieku Ty chyba rzeczywiście poszedłeś do kina tylko po to, żeby nacieszyć oczy efektami specjalnymi. Każdy film ma przecież jakieś przesłanie. Optimus powiedział, że jesteśmy "prymitywną, okrutną rasę, ale widać w nas dobro". Czy tak właśnie nie jest? ^^ Moim zdaniem tu nie chodziło tylko o to, by pokazać masę wielkich, latających robotów tylko, żeby wyciągnąć też z tego jakiś morał. Uświadomić nam, żebyśmy w końcu przestali myśleć tylko o sobie. --'