Szmira, kicha, dno ... mozna by jeszcze setki bliskoznacznych określen użyć. Fabuły to to cos kompletnie nie ma. Po jaka cholere ktokolwiek takie filmy robi ? Ogladalem ten film z 10 letnim bratem i nawet on stwierdzil ze to kaszana komplenta :] Gratuluje poziomu i pomyslu. Po kilku pozycjach z radosnej tworczosci pana A. Bartkowiaka, jedyny film którego obejzenia zaluję.