PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=487478}

Tron: Dziedzictwo

TRON: Legacy
2010
6,6 96 tys. ocen
6,6 10 1 96333
5,5 28 krytyków
Tron: Dziedzictwo
powrót do forum filmu Tron: Dziedzictwo

Tron Legacy

użytkownik usunięty

Oto film, który zdeklasuje "Avatara"!

Oczywiście pod kątem efektów specjalnych.

"Tron Legacy" zapowiada się fenomenalnie. mimo, że będzie w większości w 3D, to i tak na niego czekam. To będzie prawdziwy przełom, a nie jakiś pokesmerf od Camerona.

Byłem w kinie na 23 minutach przedpremierowych i jak na razie absolutnie nie zapowiada się by efekty specjalne Trona: Dziedzictwo mogły w jakikolwiek sposób rywalizować z Avatarem. Mimo że ten film to głównie świat cyfrowy to i tak cyfrowych efektów jest tu dużo mniej niż w Avatarze (czy nawet Alicji...) i są na niższym poziomie. Jedna średnio animowana cyfrowa twarz CLU to po prostu nic w porównaniu z cyfrowymi głównymi bohaterami Avatara i doskonałą mimiką ich twarzy.

Avatara można nienawidzić, można nie lubić jego stylistyki i uważać, że Pandora wygląda "słabo" itd. ale to nie zmienia faktu, że efekty wizualne tego filmu z technicznego punktu widzenia są w pewnym stopniu przełomowe. Samo wyjście z uncanny valley jest nowym osiągnięciem CGI w kinematografii i jak na razie żaden film tego nie powtórzył, prawdopodobnie nie powtórzy tego Tron.

W Tron: Dziedzictwo nie ma (jak na razie) niczego przełomowego.
Tron z 1982 był natomiast jednym z najbardziej przełomowych filmów w historii, jeśli chodzi o efekty wizualne. Szkoda, że nie doceniono tego nawet nominacją do Oscara.

ocenił(a) film na 6
Kazioo

pokazywali scenke z domu ? bo na nowym spocie Bridges ciagle wyglada jak animek.

shamar

Nie pokazali żadnej sceny z młodym Jeffem, poza jedną jako CLU znaną z trailera ("Your move Flynn, come on!" - w filmie te słowa trochę zmieniono) i specjalnie się skupiłem, żeby wychwycić zmiany w jego twarzy i byłem prawie pewien, ze została poprawiona, ale teraz jak się zastanawiam to może to być kwestia tego, że w okularach gorzej widać :P Potem zaglądałem na to samo ujęcie w trailerze z neta i już sam nie wiem czy poprawki były. Za 2 miesiące będziemy pewni.

Trochę mnie ta twarz rozczarowała, bo w teaserze jest krótkie ujęcie i wygląda 100% fotorealistycznie, a w trailerze jest średnio - na pewno gorzej niż w Benjaminie Buttonie, co trochę dziwi.

Spoty nie dają pewności, że tak samo będzie to wyglądać w filmie. Pierwszy zwiastun Avatara różni się mocno od filmu (szczególnie widać brak mgły), potem też były modyfikacje. Kosinski chwalił się niedawno jak wiele czasu mają na poprawki, bo film od dawna jest gotowy... jeśli nie poprawią Bridgesa to pewnie z powodu kasy. Film i tak ma tragiczne przewidywania i prognozy są bardzo pesymistyczne, pewnie intensywna kampania ich uratuje od klapy.

ocenił(a) film na 7
Kazioo

"krótkie ujęcie i wygląda 100% fotorealistycznie"

gdzie dokładnie?

plantum

http://www.youtube.com/watch?v=IhAao_Wa0C8&t=01m35s&hd=1

1:36, wjeżdża po windzie, wygląda to doskonale, tak że nikt praktycznie tego nie zauważył, ze to CGI.
Lekki cień, brak ruchów ust i jest super, ale w żadnej innej scenie nie wygląda to już tak dobrze.

ocenił(a) film na 7
Kazioo

racja, ja o tej scenie w ogóle zapomniałem :)

użytkownik usunięty
Kazioo

Racja, również miałem okazję być na pokazie przed premierowym i potwierdzam że Tron nijak ma się do Avatara. Oczywiście jest ładnie, ciarki przechodzą, przedstawiony świat zachwyca ... tyle że raczej pomysłem i designem niż wykonaniem jak w Avatarze.

Wizualnie moim marzeniem było CGI z Avatara i 3D z Beowulfa, w 23min pokazie nic takiego niestety nie zobaczyłem. Dostałem za to pięknie przedstawiony komputerowy świat, całkiem porządną grę aktorów i GENIALNĄ muzykę Daft Punka. Do kina pójdę na pewno, a gościa odpowiedzialnego za premierę 31 grudnia najchętniej bym udusił.

Stawiam w ciemno że Tron znokautuję avatara, bo avatar to nie wielkie wyzwanie.

Lecho1523

"zdeklasuje "Avatara"! Oczywiście pod kątem efektów specjalnych."

Avatar to niewielkie wyzwanie pod kątem efektów specjalnych? Ahmmmm...
Tym bardziej śmiesznie to brzmi, że praktycznie po trailerach można już orzec, że Tron Legacy do Avatara pod względem efektów jest bardzo po tyłach.

Kazioo

Czy ty jesteś niepełnosprytny ? Pisałem że znokautuję/zdeklasuję avatara. Nie pod względem efektów, chociaż i tak ma lepsze efekty, chodziło mi że avatar to niewielkie wyzwanie jako film.

Lecho1523

Tematem dyskusji, którą rozpoczął Quentinho jest zdeklasowanie Avatara po kątem efektów, na co nie ma szans najmniejszych.
No ale co się dziwić, że kolejny gimnazjalista z Filmwebu nie potrafi czytać.

Kazioo

Wiem co jest tematem, tylko po jakiego ch*ja mi odpowiadasz ? Skoro to pisał Quentinho, gimnazjalistą to może ty jesteś, a skoro mówimy o zdeklasowaniu avatara pod kątem efektów jest prawdopodobne, avatar ma dobre efekty ale mało to są "nudne" efekty które na mnie nie robią żadnego wrażenia.

ocenił(a) film na 7
Lecho1523

to ty jesteś niepełno sprytny

po pierwsze ubzdurałeś sobie, że avatar jest zły pod każdym względem

po drugie, pisze się: ZNOKAUTUJE bez Ę

TRON NOKAUTUJE

JA NOKAUTUJĘ


a avatar już dawno ZNOKAUTOWAŁ wszystkie filmy, i tron leży.....
fabuła od disneya będzie zawierać podstawowe wartości - honor, ojciec, rodzina itp bzdety.... pewnie jeszcze dojdzie poświęcenie... miłość.... blah blah blah

plantum

Haha, avatar sam się znokautował jak powstał.

ocenił(a) film na 7
Lecho1523

nikt tu nie potrzebuje trolli takich jak ty

ocenił(a) film na 6
plantum

Avatar jest ściągnięty z Disney'a - toż to kopia Pocahontas. Poza tym, jest do bólu przewidywalny i naciągany logicznie... a jego efekty też nie są zbyt oszałamiające. Gdyby nie wyszedł w 3d, to tylko pies z kulawą nogą może by się nim zainteresował. 20zł na bilet to jedno z gorzej wydanych w moim życiu...

ocenił(a) film na 5
Lecho1523

jestes zdecydowanie kiepskim trollem

Mam przeczucie, że ten film zrobi furorę. Tron to naprawdę jest klasyka, a w odświeżonej wersji będzie świetnie. Mnie osobiście Avatar nie zaciekawił pod względem fabularnym i to było największą wadą tego filmu. Fakt faktem przyjemnie się go oglądało, ale to nie wystarczy, aby ten film wył cudowny. "Smerfy z Pandory" miały świetną oprawę graficzną, ale to nie wystarczy, aby ten film zapisał się w pamięci tj. np. Matrix, który jest mistrzostwem jeśli chodzi o sci-fi/sensacyjne. Tron natomiast wydaje mi się jakoś bardziej realny. Mam nadzieję, że wytwórnia Walt Disney się postara i film będzie jednym z najlepszych w swojej kategorii.

Może mi ktoś powiedzieć, jak się nazywa aktorka w 1:42 w trailerze?

patryk_krecik

Są 4 różne trailery... jeśli chodzi ci o panią w białym to jest to:
Beau Garrett
http://www.imdb.com/name/nm1683768/

Najważniejsza pani w filmie to ta w czarnym, "trzynastka" z House'a, Olivia Wilde.

ocenił(a) film na 10
patryk_krecik

chciałbym żebyś miał rację ale tak się nie stanie. szkoda :(
avatar jest filmem dla każdego i ludzie o nim słyszeli długo przed premierą. jak widzę po znajomych nikt o TRONie nie słyszał i nie zna tematyki starego TRONa. sam im wpycham starą wersję i namawiam do pójścia do kina ale entuzjazmu brak
a słownictwo w stylu "nanocykle" wzbudza tylko uśmiech na ich twarzach

dzesio

Avatar miesiąc przed premierą był niczym. Tylko w internecie zaczynało huczeć, a i tak mało kto się tym interesował. Wielu zapowiadało największą klapę w historii kinematografii... hehe
O Tronie też "ludzie słyszeli długo przed premierą", ale to są garstki ludzi. Intensywna kampania reklamowa zaraz przed premierą jest najważniejsza. Akurat w przypadku Avatara ogromne znaczenie miało to, że ludzie zaczęli sobie polecać ten film, dzięki czemu spadki oglądalności w kolejnych tygodniach były bardzo mała, dużo mniejsze od typowych. Z Tronem tak nie będzie, bo to nie jest kino familijne.

ocenił(a) film na 10

Film jest lepszy, i co z tego, skoro FANI AVATARA i tak nazwą go gniotem, robiątak z każdym nowym filmem SF, bo przecież nei ma lepszego filmu od Avatara... normalnie żal.pl

Nie ma co porównywać do "Avatara", ponieważ "Avatar" to gniot ;)

I "Tron" zapowiada się o wiele ciekawiej.

PiNKBuNNy

Ale Wy jesteście poryci. Waszą dyskusję można nazwać gniotem. Avatara widziałem trzy razy i na Tron czekam z niecierpliwością. To , że podobał mi się jeden film nie znaczy, że będę srał na resztę. Wy macie właśnie takie myślenie.

ocenił(a) film na 8

zapomniałeś dopisać "...moim zdaniem"

Nie wiem czemu ale ja od tego filmu nie oczekuję zbyt wiele. Ocena gdzieś na 6-8, tak myślę.

Lecho1523

Dopiero teraz obejrzałem zwiastun no i może coś z tego będzie :D, mimo że nie nastawiam się coś wielkiego to obym się mylił bo efekty prezentują się nieźle. W tym przypadku szybko zmieniłem zdanie ale to zasługa zwiastuna z soundtrackiem.

Lecho1523

Tron: Legacy otrzymał kategorię wiekową w USA PG, więc teoretycznie film ma większe szanse na to, że pójdą na niego również młodsi widzowie(większość blockbusterów otrzymuje PG13-w tym Avatar). Na boxofficemojo jest napisane ze studio Disneya w ten sposób liczy nie tylko na nastoletnią męską część widowni, ale również na rodziny z dziećmi w okresie świątecznym. Pytanie tylko czy rodziny z dziećmi będą wolały wybrać nowy Tron czy Misia Yogiego, który wchodzi do kin tego samego dnia? Wydaje mi się, że jednak to drugie.

Rafalek89

Najbardziej denerwuję mnie to że film jest produkcji disneya, 1 części jeszcze nie widziałem ale jak ma to być jakiś familijny film przygodowy to ja dziękuję, chociaż po zwiastunach zapowiada się ciekawię(chociaż kojarzy mi się z małymi agentami 3D). Chociaż disney też potrafi zrobić bardzo dobre filmy nie tylko dla młodzieży np. Piraci z Karaibów czy Skarb narodów, oby nie szła na niego jakaś dzieciarnia, niech sobie idą na misia Yogi.

ED. Oby to było coś bardziej w stylu matrixa niż transformersów.

ocenił(a) film na 10
Lecho1523

obejrzyj TRON (1982). nie ma nic wspólnego z kinem familijnym. moje dziecko (7 lat) obejrzało, powiedziało, że fajne i kazało sobie znowu puścić STAR WARS.

Lecho1523

@Lecho1523
Jesteś genialny, nie masz pojęcia o co chodzi z filmem, a ostro dyskutujesz na jego temat.
Tron z 1982 roku to RÓWNIEŻ film od DISNEYA - dla dzieci i młodzieży, który technicznie był rewolucyjny. Tak, to jest film FAMILIJNY, druga część też będzie, chociaż tematyka filmu nie trafia w całe "familie", więc Tron 1 był wtopą kasową. Gdyby film był sukcesem na kontynuacje nie trzeba byłoby czekać 28 lat.
Ma prostą fabułę, wyjątkowy klimat, ale jest dosyć nudnawy.

Osoby, które pamiętają Trona z dzieciństwa to teraz głównie geeki, nerdy i inne nolife'y... ;D

Kazioo

Wiem że tamten tron był z disneya i wiem mniej więcej o co chodzi z filmem, więc nie spinaj.

ocenił(a) film na 8
Lecho1523

Bardziej ty sie spinasz.

ocenił(a) film na 7
Lecho1523

weź kłótnie zostaw na forum avka

użytkownik usunięty

Jasne że pobije to jest 100%

0% ;))

BTW mógł to być Tintin, ale skoro Spielberg wybrał stylizację kreskówką, to nic z tego. Nie znam aktualnie kandydata, pewnie dopiero Hobbit albo Avatar 2 ;)

Jak ktoś ma inne propozycje na Avatar-killera w efektach specjalnych to piszcie.

Kazioo

Przebiję, przebiję, jako film to na pewno, w efektach też, widać już na zwiastunie że są lepsze.

Lecho1523

Jako film - nie wiem, pewnie zależeć to będzie od gustu. Nie o tym jest ten temat.

W efektach - nie, nie ta liga, zresztą to zupełnie inny technicznie film. Avatarowi bliżej do Alicji. W Tronie nie ma zbyt wiele grafiki generowanej komputerowo, wszystkie stroje i większość scenerii powstała na prawdę, więc ciężko porównywać.
W Tronie nie ma nic rewolucyjnego czy czegokolwiek, co mogłoby wynieść efekty na wyższy poziom. Ba, one prezentują poziom znacznie niższy niż te z Avatara. Wystarczy popatrzeć na cyfrową twarz CLU. Toż to niewypał.

"widać już na zwiastunie że są lepsze."
Bzdura. Zmień okulary.

Kazioo

Nie noszę okularów jak plantum... Avatar jako sam film to średniak, efekty rewelacyjne ale mało efektowne, porównywalne do animacji a to chyba nie na tym polega widowiskowość efektów, 2012 już był pod tym względem o wiele lepszy.

Lecho1523

Od kiedy widowiskowość "efektów" decyduje o ich jakości. Mówię o poziomie technicznym i opracowaniu nowych technologii, w czym Avatar pozamiatał. To są kwestie techniczne i nie mają nic do tego czy Avatar był gniotem, czy nie.
Benjamin Button dostał Oscara za głowę Brada Pitta - gdzie tu do cholery jest efektowność?!

" 2012 już był pod tym względem o wiele lepszy."

Widzę, że dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu.

Kazioo

Efekty do avatara były robione kilka dobrych lat, i są na poziomie animacji i zrobione tylko po to by przykryć nimi wady filmu i zarobić.

ocenił(a) film na 8
Lecho1523

no teraz to przesadziłes.

aronn

Czemu niby ?

ocenił(a) film na 8
Lecho1523

Filmowi niczego nie brakowało,jedyna wada to to ze był zbyt przesłodzony i infantylny w przekazie,idealny dla dzieciaków ale juz niekoniecznie dla starszej widowni(ale tej wymagajacej).Cameron postawił na młodszą widownię,troche z jego strony takie wyrachowanie,ale może sie mylę...

aronn

Film to komercyjny gniot zrobiony dla kasy, na dodatek stworzony ze skradzionego pomysłu.

ocenił(a) film na 7
aronn

aronn, weź nie dokarmiaj trolla

niech dalej myśli że się zna najlepiej

plantum

Trollem to ty jesteś.

ocenił(a) film na 7
Lecho1523

twoja wypowiedź "Efekty do avatara były robione kilka dobrych lat, i są na poziomie animacji i zrobione tylko po to by przykryć nimi wady filmu i zarobić."

bardziej pasuje do twojego ukochanego filmu 2012 który charakteryzuje się najgorszym aktorstwem w historii

plantum

Po raz kolejny udowadniasz że nie znasz się na kinie i widziałeś mało filmów.

Zresztą efekty w 2012 to klasa sama w sobie a w AV poziom animacji wniesiony do filmu.

ocenił(a) film na 7
Lecho1523

czytam twój opis i ręce opadają. masz 100% racji

jesteś PSYCHICZNY