Co za dureń wklepał obsadę? "Chief" to nie żaden szef lol, to komendant.
Czy tylko ja czuję się zażenowany tymi fatalnymi tłumaczeniami z translatora?
Coś w tym filmie jest, choć nie wiem do końca co. Oczywiście czuć ten charakterystyczny, powolny, flegmatyczny styl Jima Jarmuscha. Jest sporo sarkastycznego poczucia humoru, choć pod kątem bywa śmiesznie i bywa trochę cringe'owo. Żarty czasem trafiają w punkt, czasem są nad wyraz oczywiste i pozbawione uroku....
Jest to idealny film na późną godzinę na imprezie z kumplami zakrapianej wysokoprocentowym trunkiem.
Mam wrażenie, że w odróżnieniu od Zombiebobrów i innych podobnych komedio-horrorów tutaj widać 100% kontrolę nad tym. Film ma być dziwny, ma być groteskowy, ma być w klimacie komedio-horroru.. Tylko widać właśnie tą...
Film wyroznia na pewno dobra obsada i w miare dobra gra aktorska. Sama fabula - jak to w slasherach jest - nic nadzwyczajnego, troche smiesznie, stroche strasznie, w tym przypadku oba umiarkowanie. Jednak dla obsady warto obejrzec... 5/10
Czy wybrałbyś się na imprezę, w której bierze udział obsada tego filmu?
Oczywiście, że tak!!!
Przy napisach końcowych zdajesz sobie sprawę, że własnie byłaś/byłeś na takiej imprezie i wszyscy świetnie się bawili.
Jeśli nie szukasz patetycznego filmidła a sprawozdania z niezłej imprezy to polecam. Dobrej zabawy.
A...
Czymże sobie to piękne dzieło kina abstrakcyjnego zasłużyło na tak niskie oceny?
Rozumiem, że tempo jest powolne i może lekko nużyć, aczkolwiek koncept najwyraźniej tego wymagał i spełniło to swoją rolę, budując klimat i podbudowując fabułę.
Film nie jest bardzo zabawny, ale niektóre gagi są na naprawdę wysokim...
Jestem mocno na nie. Nastrój grozy rozumiem, że miał być nad wyraz - ale coś nie pykło. Podobnie z czarnym humorem, który właściwie nie był wcale czarny.
Nie wiem, czemu tyle dobrych aktorów tu zagrało. Mnie ten film zwyczajnie znudził, a naprawdę oglądałam go z otwartym umysłem i nie brałam go na poważnie.
Do tego...
Otóż jakoś teraz wyszedł jeszcze jeden film o nazwie MIŁOŚĆ I POTWORY i tematyką oraz tonem te filmy wyglądają mi na coś - Identycznego.... Czy tak rzeczywiście jest czy też te produkcje wręcz nie mogą się różnić bardziej ?? Ktoś widział obydwie ??
Gadanie, gadanie o niczym; nudy. OCENA "UJDZIE" jest nizej niz "SREDNI"- gdzie "Sredni uwazam za ocene niższa niz "ujdzie" w stopniowaniu. Taką raczej na "nie". Dalabym temu filmowi "Sredni", bo "ujdzie" to troche za dużo powiedziane, nie mniej jednak "ujdzie = ocena 4", "sredni" - ocena 5.
Generalnie lubię filmy Jima Jarmuscha, ale ten jest na prawdę słaby. Irytująco sztuczny i po prostu nudny.
Atutem filmów Jarmuscha są świetne dialogi i specyficzny klimat. Dobry film, ale nie dla wszystkich.
kuks buddysty w zęby zazombionego świata konsumenckiego; złudzeń nie ma, ale jest nadzieja, w młodych i outsiderach (pierwsi weń nie wrośli, drudzy zeń wyrośli)
Gdyby nie Bill Murray to bym tego pewnie nawet nie zobaczył. Ten film to jest żart. Nie wiadomo czy to horror czy komedia... ale takie zestawienie kompletnie mi nie pasuje. Momentami sceny wydłużają się jak w filmach Tarantino, niestety nic to ze sobą nie niesie.
Tylko ze względu na obsadę dałem tak wysoką ocenę.