Może trochę przegięłam z tym tytułem "Arcydzieło!!" ,bo filmowi nieco brakuje do tak zaszczytnego tytułu,ale moim zdaniem jest to wpaniały,zabawny i porywający film,mój ulubiony zresztą. Mamy tu wartką,wciagającą akcję,która sprawia,że nie można oderwać wzroku od ekranu,dowcipne i błyskotliwe dialogi("Czy Rochefort to nie cuchnący gatunek sera?")oraz znakomitą grę aktorską. Przy tym ostatnim zatrzymam się dłużej. Aktorzy zagrali naprawdę na poziomie,nawet Chris O`Donnell nie był zły,choć cały czas tęskniłam za Michaelem Yorkiem..No i Milady jakaś mało urodziwa,nie to co Faye Dunaway...Ale uroda rzeczą gustu. Za to aktorzy w rolach Trzech Wspaniałych.....są po prostu the best! Atos jest poważny,nieco ponury,lecz bardzo pociągający(ach ten Kiefer:*),Portos zabawny,Aramis uwodzicielski i romantyczny...No i wszyscy oczywiście bardzo przystojni,choć mi i tak najbardziej podobał się K.Sutherland jako mój ukochany muszkieter(Atosio rzecz jasna:)). Kiedy Rochefort odpychał brutalnie Atosa,nie wytrzymałam i wrzasnęłam do niego:Ty durniu,zostawisz mojego Atosa czy nie?!
A teraz podsumowanie:kocham ten film,kocham Atosa i mogę to ogladac bez końca.Pozdro dla wszystkich fanów muszkieterów:)
Oj, nie mogę się z Tobą zgodzić w kwestii Milady. Rebecca De Mornay jest więcej niż urodziwa, jest zjawiskowo piękna!!! Jestem facetem, znam się na tym! Faye Dunaway nie może się z nią równać. Inną kwestią jest, która z tych pań to lepsza aktorka. W tej kategorii prym wiedzie Dunaway.
Na marginesie: najwspanialszą Milady wszechczasów jest zdecydowanie Mylène Demongeot z francuskich "Muszkieterów" (Les Trois mousquetaires, 1961, reż. Bernard Borderie)
Wiesz, myślę, że to po prostu zależy od gustu...Chociaż nie sądzę, że Rebecca jest brzydka...Po prostu wolałam w tej roli Faye, no ale Ty się jednak chyba bardziej znasz(facet to facet, nie?) ;) Niestety, nie widziałam tamtej wersji z 1961. A warta obejrzenia?
Jak najbardziej warta obejrzenia! Co jakiś czas powtarzają w telewizji. Raz widziałem na TVP2, innym razem na POLSACIE. Jeśli chodzi o szczegóły, odsyłam do opisu filmu tutaj, na FilmWebie.
Arcydzieło to za dużo powiedziane, ale jak dla mnie to niezły film, przyjemnie sie fo ogląda, jest akcja i humor, świetni aktorzy,
od czasu do czasu lubie na to popatrzeć
To mój ulubiony film. Jest tam i wątek miłosny i nawet niezle sceny walki.
Nic dodać nic ując...
Uwielbiam tą wersję. Jak dla mnie jest tutaj wszystko. I szczerze mówiąc lekko mnie mnie zmroziło jak przeczytałam, że będzie nowa wersja. Chyba jestem jakaś ograniczona ;)