Już pomijają fakt że z powieścią Dumasa film ma niewiele wspólnego, poza tytułem i imionami bohaterów to sam w sobie jest bardzo przeciętny i po prostu dziecinny. Wątpię żeby dzieciom przypadł do gustu, widzom dojrzałym którzy nie wychowali się na nim również. Zdecydowanie na plus wychodzą tylko postacie Aramisa i Portosa, reszta postaci jest nudna i nieciekawa a szkoda. Przy tym filmie Człowiek w żelaznej masce z DiCaprio jest filmem ''na poważnie''.