Długo wyczekiwany w Korei film oparty na wydarzeniach z 2010 roku, zawierający w obsadzie znanych w całym kraju Park Seojoona i IU. Kiedy w końcu udało mi się go włączyć na początku wydawało mi się, że będę nim zawiedziona. Dziwne elementy komediowe, fabuła również do mnie nie przemawiała. Film jednak w drugiej połowie się rozkręca i porusza bardzo ważne wątki, z kwestią bezdomności na czele. Film nie oszukuje, nie mydli nam oczu, nie mamy tutaj cudu w postaci stworzenia idealnego zespołu piłkarskiego z kilku bezdomnych mężczyzn. Jest za to nadzieja, współpraca i budowanie prawdziwej przyjaźni i perspektyw na przyszłość. Z pewnością warty obejrzenia.