Turysta

Force Majeure
2014
6,6 25 tys. ocen
6,6 10 1 25376
7,8 50 krytyków
Turysta
powrót do forum filmu Turysta

"Małżeńskie napięcia"

użytkownik usunięty

"Turysta" to precyzyjnie rozegrany i poprowadzony małżeńsko-rodzinny teatr. W precyzji tej nie brakuje jednak finezji, osiąganej przez pozornie improwizowane, naturalne dialogi. Znakomite kino godzące oczekiwania zarówno krytyków, jak i przeciętnego widza oczekującego dobrej rozrywki.

ocenił(a) film na 8

dawno nie widziałem czegoś tak aktualnego. świetna wiwisekcja współczesnej rodziny. i świetnie zrobiony film

użytkownik usunięty
francislionel

zgadzam się :))

ocenił(a) film na 9
francislionel

Wiwisekcja po szwedzku, ciekawa, dogłębna, może trochę zbyt dogłębna, ale interesująca, wciągająca.

dokladnie nic dodac ni ujac, zacne odzwierciedlenie filmu w kilki zdaniach.

ocenił(a) film na 9

Zgadzam się z większością, oprócz tego, że to znakomite kino spełniające oczekiwania przeciętnego widza. Przeciętny widz myśli płytko, nie doceni i założy jeden z tematów pt. "Gniot, jakich mało", lub "Nuda".

alicja_esz

dlaczego zakladasz, ze tylko nieprzecietny widz potrafi ten film docenic? skad takie przekonanie?

ocenił(a) film na 9
anxiety2101

Bo widzę jakie inne tematy są zakładane pod tytułami z tej półki, co Turysta. To jest bardzo wymagający film, nie ma w nim szokujących efektów specjalnych, szybkiego rozwoju akcji i typowych "śmiesznych" gagów, które najbardziej interesują przeciętnego widza.

alicja_esz

z tego co ja zaobserwowalam, to wlasnie dzieje sie cos przeciwnego - nie wiedziec czemu niektorzy chca uwazac ten film za nieprzecietny, jak sama mowisz: 'bardzo wymagajacy'. zdefiniuj prosze okreslenie 'bardzo wymagajacy', bo ja chyba zbyt przecietnym widzem jestem zeby zrozumiec, dlaczego to, cytuje: 'znakomite kino, pelne finezji, nie dla przecietnego widza, wciagajace'. zupelnie jakbym czytala o ktoryms z dziel Bergmana, a nie o filmie Ostlunda, ja jakos zadnej intertekstualnosci nie widze, najwyzej jakas nieudolna jej probke :) bo w sumie jaki jest ten film? nieprzecietnie prosty, przewidywalny, prowadzony od punktu a do punktu b, c, etc w taki sposob, zeby punkty te nakreslily kolo i nastapil final w punkcie a2 .

ocenił(a) film na 9
anxiety2101

Ja wiem dlaczego nie chcę, ale uważam ten film za nieprzeciętny. Znalazłam w nim oko puszczone do widza, cudownie absurdalne sceny, jak ta z dronem wpadającym w najbardziej gęstą atmosferę, albo z kłótnią rudzielców, znalazłam te wszystkie smaczne szczegóły (przykład: zdrapanie naklejki z drzwi). Nie tyle ważna była sama historia, co sposób przedstawienia jej, humor, i nagłe zmiany nastrojów.

alicja_esz

aha, czyli przecietny widz chcialby zobaczyc zlikwidowanie naklejki celnym strzalem z beretty? ;)
coz, w takim raziedo smaczkow trzeba byloby dopisac tego tajemniczego sprzatacza, jedynego w ogromnym, pieciogwiazdkowym hotelu :)

ocenił(a) film na 9
anxiety2101

Smaczków tam było sporo, sporo więcej, zgadzam się, że sprzątacz również.

Pozdrawiam!

alicja_esz

chyba nie powinnam byc az tak sarkastyczna, ale za bardzo nie lubie tego drazniacego mnie gniota :D
pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 9
anxiety2101

Masz do tego święte prawo i nic mi do tego. Sarkazm zawsze w cenie!

alicja_esz

(spoiler)
bo przeciez widzimy na pozor doskonala, szczesliwa rodzine na wakacjach (a to, ze na pozor, widac juz od momentu, kiedy rodzina nie potrafi przytulic sie do siebie pozujac do zdjecia), ktore to wakacje zakloca lawina przechodzaca obok, po ktorej to przejsciu spokojnie rodzina konczy obiad. tyle, ze dla sfrustrowanej zony siedzacej zwykle w domu z dziecmi wychowywanymi bezstresowo, irracjonalne zachowanie spanikowanego meza (ktory na co dzien jest zawsze poza domem, pracujac na te pozorna doskonalosc) uciekajacego przed lawina staje sie przyczynkiem do miedlenia tego zdarzenia 24 godziny na dobe, w kazdej sytuacji i w kazdym towarzystwie. walkuje ten temat, a ze film jest prosty, wiadomo przeciez, ze ona tez zrobi dokladnie to samo jesli znow wystapi podobna sprawa potencjalnego zagrozenia :)

alicja_esz

...robi to wyskakujac w biegu z autobusu, ktory, zdawaloby sie, jedzie prosto w przepasc. dlatego wlasnie potem szanowny malzonek idzie w marszu zadowolony, zona nie ma nawet odwagi dac mu dziecka na rece, wiking okazal sie byc bohaterem w autobusie w chwili zagrozenia, wiec jego mloda kochanka tez sie nie odzywa. wszyscy milcza, wszyscy porzucili na chwile gre pozorow. i tyle. zero finezji, ot, taka sobie prosta historyjka o tym, jak zatruwamy sobie zycie byle drobiazgami, zeby choc na chwile oderwac sie od wlasnych frustracji, tyle ze historyjka zbyt teatralna, zbyt wiele w niej patosu jak na typowa farse, ktora ten film jest :)
wybacz, ze moja odpowiedz jest podzielona na czesci, filmweb sie chyba zbiesil :)

ocenił(a) film na 9
anxiety2101

Z patosem się nie zgodzę, uważam, że wszystko jest przerysowane i teatralne celowo i właśnie dlatego, żeby się zaśmiać i spojrzeć z dystansem.

alicja_esz

ten film jest zbyt prosty w odbiorze, zeby doszukiwac sie w nim smaczkow (podawane sa ostentacyjnie jak na tacy) i zbyt drazni swoja pretensjonalnoscia, zeby moc sie zasmiac :) mnie smiesza wlasnie proby robienia z niego na sile czegos wartego obejrzenia, ale taki wlasnie jest nasz subiektywny odbior filmow - dla jednych pretensjonalna farsa jest rewelacyjna, dla innych cos innego, dlatego nigdy bym sie nie osmielila na generalizowanie - czy widz jest przecietny, czy nie, zbyt tepy czy zbyt wyrafinowany ;)

ocenił(a) film na 9
anxiety2101

Przykro mi, że nie udał Ci się pobyt w kinie.

alicja_esz

ale mnie udal sie pobyt we francuskich Alpach, wiec chyba nie ma czego zalowac :)
à propos kina - polecam 'Porwanie Michela Houellebecqa', chociaz nie jestem pewna czy wielbiciele 'Turysty' moga sie na tym filmie dobrze bawic, warto jednak sprobowac :)

ocenił(a) film na 9
anxiety2101

Nie wiem dlaczego tak drażnią Cię wielbiciele Turysty :) Naprawdę zaczyna mnie to zastanawiać :)

majkalipcowa

mnie nie draznia wielbiciele 'Turysty', po prostu widze mechanizmy, jakimi sie kieruja oceniajac wysoko ten, niezbyt wysokich lotow, film :) sama mowilas, ze film Cie tez draznil, ale podwyzszylas mu i tak wysoka ocene tylko dlatego, ze polecil Ci ten film ktos, na czyjej opinii Ci zalezy i z kim chcesz dzielic wrazenia, ktore maja byc do siebie zblizone :) ktos inny nie potrafi o 'Turyscie nic powiedziec wlasnymi slowami i zamiast tego cytuje fragment jakiejs recenzji, inni natomiast mowia o tym jak bardzo ich ten film bawil bo mial przeciez tyle smaczkow etc etc etc - drazni mnie sam film i to jest moja subiektywna opinia, przyszlam tutaj majac nadzieje, ze jednak ktos z Was - wielbicieli, przekonal mnie choc w najmniejszym stopniu, ze jednak 'Turysta' oprocz pieknego krajobrazu mial w sobie cos, co moglam przegapic. fascynuje mnie zachwyt nad tym filmem :)

anxiety2101

*errata: przekona

ocenił(a) film na 9
anxiety2101

Nie podwyższyłam noty dla Turysty ze względu na osobę, która mi go poleciła. To byłoby bez sensu. Chociaż osoba ta zna mój gust i w niego po prostu trafia. Chcę dzielić z nim zbliżone do siebie wrażenia? Ja lubię dzielić wrażenia odmienne tak samo jak podobne. Nie rozumiem dlaczego tak atakujesz ludzi, którzy mają przecież prawo do własnego zdania i własnej opinii. Ktoś wyzej przytoczył po prostu fragment recenzji, z którą się zgadza. Dlaczego mamy Ciebie przekonywać do tego, że ten film jest dobry i MUSI się i Tobie podobać? Tak jak Birdman wg Ciebie jest genialny i powinien podobać się wszystkim. Mnie Birdman nudził i irytował, ale nie robię na forum Birdmana kampanii przeciko temu filmowi. Szanuję gusta innych ludzi.

majkalipcowa

ale gdzie Ty widzisz atak? (irytacja, atak? omg, daleka jestem od tego :D) mialam tylko nadzieje na zapoznanie sie z jakas ciekawa opinia, tak sie po prostu nie stalo i tyle ;) a co do 'Birdmana' to przeciez to ja Cie przekonywalam zebys niepotrzebnie nie podwyzszala mu oceny, skoro film Cie wylacznie przynudzal :) a na forum 'Birdmana' pisalas, ze przysypialas etc, wiec nie dramatyzuj, bo zaczyna to wygladac teatralnie i faktycznie sie znow zaczynam czuc jak na 'Turyscie' :)
pozdrawiam wszystkich wspolkomentatorow :)

ocenił(a) film na 9
anxiety2101

Rozumiem irytację związaną z tym, że ktoś zakłada że jeżeli nie podoba Ci się film jego zdaniem ambitny to jesteś niewymagającym widzem. Jednak wydaję mi się, że wyśmiewając ten film i sugerując, że jego entuzjasta nie doceni innego, Twoim zdaniem wybitnego filmu, czynisz to samo.
Niestety tak to już bywa przy zupełnie odmiennych zdaniach, przynajmniej czasami.
Jeden uważa film za ambitny i odnajduje w nim drugie dno. (być może niesłusznie i nadinterpretuje "gniota")
Drugi uważa film za denny, a szukanie w nim drugiego dna z nadinterpretację.
Kto ma rację? Obie osoby :)
Sam film bardzo mi się podobał, lubię kino skandynawskie i znów nie zawiodłem się, genialne poczucie humoru graniczące z tragedią, dopracowane detale np. syn bawi się dronem by przerwać nerwową atmosferę bo martwi się o małżeństwo rodziców i wiele innych. A sam film moim zdaniem jest o tym, że gdy raz dostrzeżemy czyjąś wadę, bez znaczenia ile razy o tym porozmawiamy i czy się pogodzimy czy nie, już zawsze będziemy o tym pamiętać i NIGDY nie będzie w 100% idealnie bo podświadomie będziemy musieli to w sobie tłumić do końca. (Świadczy o tym małżeństwo głównych bohaterów jak i swoją drogą bardzo zabawna para, młoda i drobna blondynka i rudy wiking.

sirmikusxx

dlaczego irytacje? po prostu uwazam, iz nie mozna zakladac, ze tzw. przecietny widz nie zrozumie 'nieprzecietnego' filmu, bo jest zbyt plytki, bo woli strzelanine czy tym podobne i tylko przecietny widz moze nazwac 'Turyste' gniotem :) moim zdaniem i pewnie wielu osob, ktore wynudzilo sie podczas seansu, ten wlasnie film jest tak przecietny, prosty i przewidywalny (powtarzam sie, juz to dzisiaj pisalam :D), ze zaczynam sie zastanawiac, co takiego (poza opiniotworczymi recenzjami) moze faktycznie spowodowac zachwyt czy przynajmniej satysfakcje z tego, ze sie nie stracilo czasu.
a film jest o tym, ze jesli malzenstwo/zwiazek tylko z pozoru jest doskonaly a w rzeczywistosci miedzy nim a nia nie ma juz zadnej chemii, jezeli druga osoba, chociaz jest obok a praktycznie nie istnieje (sceny w toalecie np.), to jedna ze stron - tutaj zona, sfrustrowana siedzeniem w domu z dziecmi- w koncu znajdzie pretekst, zeby z byle powodu poruszyc, nomen omen, lawine skarg i zazalen, przenoszac to na dzieci, przyjaciol, krewnych i znajomych krolika. w tym filmie nie ma zadnych niedopowiedzen, nie ma miejsca na swobodna interpretacje, wszystko jest widoczne i drazni mnie w tym filmie chocby to, ze nawet momenty, kiedy powinnam sie zasmiac sa tak wyraznie przez rezysera zaznaczane. tez lubie kino skandynawskie i to bylo jednym z powodow, dla ktorych zdecydowalam sie na obejrzenie tegoz dziela.
nie wydaje mi sie, zebym podczas wymiany komentarzy z alicja-esz dawala a priori do zrozumienia, ze nie doceni ona zabawnego fimu, ktory jej polecilam a w ktorym smaczki nie sa tak wyrazne jak w 'Turyscie' - przeciez jezeli 'Porwanie..'obejrzy, sama sobie wyrobi o nim swoja wlasna opinie, ktora natura rzeczy moze byc kompletnie rozna od mojej :) mozna przeciez lubic filmy proste jak 'Turysta' i zachwycac sie tez innymi filmami, nikt przeciez nie gustuje w kinie jednej kategorii (moze nikt poza 'przecietnym widzem' :D) :)

to fragment recenzji Martyny Olszowskiej z Interii :)

użytkownik usunięty
anxiety2101

Recenzja bardzo mi się spodobała. Trafiła w sedno. Doskonale, w kilku słowach przedstawiła "Turystę". Dlatego też postanowiłem przenieść, tą jakże trafną wypowiedź, tutaj. Pozdrawiam i dziękuje za komentowanie. Widzę, że nie tylko na mnie "Turysta" zrobił fenomenalne wrażenie i ukazał kunszt kina europejskiego. :))