Masz kompleksy, a co jest w nim złego? Ja też nie lubię takich filmów, ale ten był nawet ok tak na 6. Ale faktycznie ich miłość jest taka naiwna od początku niby tak wielka, ale jednak nie ma nic z prawdziwej miłości takiej w rzeczywistości. I ta Gin jak dla mnie jest sztuczna. Po co oglądałeś jak od razu się zapowiadało na film dla nastolatek?

Mnie też kompletnie nie spodobał się ten film. Niestety, teraz duża większość produkcji filmowych jest robiona tylko po to, żeby rozbawić widza i zarobić - zero przesłania. Taki głupi film dla głupich ludzi.

To dlatego go obejrzałam do końca, bo walnęłam sobie setkę wcześniej! ^^
Tajemnica rozwiązana :-)
Ale prawda jest taka, że jak facet ugania się za swoja byłą i ją bzyka kiedy ta się rozkraczy, to niech spada na bambus, w życiu bym takiego nie przyjęła z powrotem, chociaż nawet byłby przystojniejszy od tego Maria. Trochę szacunku do samego siebie.

ba ja nawet poznałam takiego Hache...heheh nie dorastasz mu do pięt

masz juz z nim dzieciaka? jak oń dba? Buhahaha

Zgadzam się w stu procentach! Hache to prawdziwy super-macho. Przystojniak jeżdżący na motorze, sypiący one-linerami jak z rękawa, bokser do tego pracuje przy sztuce(?), właściwie kim on tam jest ? No i jeszcze ma chorą mamę, jego dotyk leczy raka a bąki przywracają zieleń pustynnym terenom w Afryce. Film dla naiwnych nastek, kreujący w ich głowach obraz księcia z bajki który nigdy nie się nie urodzi.

a potem moi koledzy narzekają ze księżniczki czekają na księciuniów na rumakach białych i nie rozkładają tak chętnie nóg przed nimi xD