Nie zgadzam się. Film jest również sztuką i nie zawsze powstaje dla kasy. No chyba że blockbustery. Tak samo jak sztuką jest literatura, muzyka itp. Mają zadanie kulturotwórcze, poszerzają horyzonty i wiedzę o świecie, kształtują nasz światopogląd, wrażliwość, system wartości. Trzeba tylko oglądać, czytać to, co wartościowe i mądre.

w dzisiejszym swiecie jedyna wartoscia jest pieniadz, reszta to tylko udawanie wartosci, moze ze 20 lat temu byly jakies wartosci , dzis ich nie ma. nie zebym byl z tego tytulu szczegolnie szczesliwy but it is what it is, take it or leave it. Staram sie czytac i ogladac to co wartosciowe dla mnie bo dla kogos innego moze to byc warte tyle co kupka gowna, wiec nie mozesz przykladac jednej miary do calej sztuki i do wszystkich ludzi. poszerzanie horyzontow itp itd o czym piszesz to tylko przyjemny efekt uboczny robienia kasy. poza tym chyba nie zrozumielismy sie po prostu napisalem ze nie bede dawal 10 slabej produkcji tylko dlatego ze opowiada rzezkomo wartosciowa i piekna historie i ze lataja wokol rzekomo motylki i pachna kwiatuszki - oceniam dzielo jako takie a nie motywy jego powstania - czyli tribute dla strazakow a tak defacto robienie kasy na ludziach who will buy this peace of crap. Gdyby zrobic prawdziwy film o prawdziwych ludziach to nie byloby tak cukierkowo jak jest tutaj i wtedy byloby to cos warte a tak jest kino familijne ktore mnie nuzy. Zreszta ta dysusja przypomina mi dialog z "and when he falleth" - theater of tragedy ;)

takze wielka "sztuka" jest tylko trampolina do robienia jeszcze wiekszej kasy a w ktoryms momencie nastepuje przerost formy nad trescia

Akurat ten film na 10 oczywiście nie zasługuje - to nie jest absolutnie arcydzieło. Odniosłam się tylko do Twojej dość pesymistycznej oceny wartości kinematografii w ogóle. Ani ja ciebie nie przekonałam, ani Ty mnie. Zostańmy więc przy swoich opiniach. Pozdrawiam:))

no niestety niektorzy jak tylko temat poruszany w filmie im podpada swiatopogladowo to niewazne jaki film by ostatecznie nie wyszedl tworcom to odrazu wala 10 - co jest malo merytorycznym podejsciem. po ostatnich aferach jakie wyszly w swiecie filmowym i ciagle wychodza nowe (zlote globy chociazby) to nie uwazam ze mam pesymistyczna ocene raczej realistyczna, co jak juz wspominalem wcale mnie nie cieszy. Pozdrowionka rowniez.

Aga - chodzi o to ze mozna lubic idee stojaca za filmem ale oceniac film a nie idee. A niektorzy jak jest lzawy film o kalece odrazu daja 10 , albo jak jest o strazakach ktorzy zgineli o to trzeba dac 20 niewazne jaka jest sama produkcja. Tylko o to mi chodzilo. Kinematografia to rozrywka i taka ma dla mnie wartosc. Pozdrawiam.