Uśmiechnij się Forum

Oglądam chyba wszystkie horrory komercyjne jak leci. Lubię jumpscary. Dzielę je na 1) gnioty 2) poprawne 3) poprawne+, np super rozkmina na zakończenie, albo super pomysł etc. 4) ekstremalnie rzadko zdarzy się horror premium, gdzie i straszy i niegłupi i dobre zakończenie i pomysł. Dla mnie to jest kategoria 3. Pomysł...

Ma wszystko, irytującą główną bohaterkę, irytującą i nielogiczną rodzinę tejże bohaterki, przewidywalny do szpiku kości, jeśli liczysz na zwrot akcji to przestań - film jakich setki, „krytycy” filmowi dając 8 chyba widzieli inny film, albo naciskają oceny losowo.

Poczułem się bardzo zaniepokojony. I to bardzo dobrze, gdyż nie wiem kiedy czułem się tak ostatni raz, widząc zwiastun jakiegoś horroru. Oczekiwania spore bo jest potencjał, aby było to kawałem dobrego materiału. Oby tylko moje przeczucie mnie nie myliło...

No cóż. Trailer wiele obiecywał. Film słabiutki. Głównie jump scare'y i sztampa. Jaki horror dekady. Gdzie mu do Hereditary, Middsomer czy Witch. Szkoda czasu.

kopia kilku innych filmów (np. it follows). nie wyróżnił się niczym, przeciętniak

Miałem duże nadzieje po tylu dobrych opiniach i zachwytach. Nie ma podjazdu do Babadooka czy It follows. Przewidywalny od praktycznie pierwszej sceny. Cała historia i jej realizacja to kpina i szyderstwo z ptsd i problemów natury psychicznej. Marne jumpscary. Ogromny zawód. 3/10

Pewnie dlatego, że mieszkam w Polsace i nikt tu tego nie robi

BTW zapowiada się na przerobioną fabułe ringu

Żenujaca kalka "It Follows" i "Kręgu" z irytującą, wstrętną główną bohaterką. To że film podejmuje temat traumy i samobój**** nie znaczy z automatu, że to coś dobrego i wartościowego. Tu jest wręcz przeciwnie - film banalny i kompletnie bez stylu, oparty na zgranych kliszach i prostacko, wczęcz niesmacznie traktujący...

Prosty, nudny, wręcz infantylny. Powtarzalny, przewidywalny, naiwny, sztuczny. Kogoś tam nawiedził duch, duch zabija, potem przechodzi do innego, nikt ci nie chce wierzyć, mają cię za wariatką, ble, ble, ble... Muzyka jakby ktoś tłukł talerze o podłogę. A gra aktorska to jakaś tragedia. W sumie kino familijne. Mam...

Niespecjalnie lubię horrory, ale ten bardzo mi się podobał.

Dawka dobrych jumpscare. Polecam.

Trailer mnie kupuje. Trzyma w napięciu, potrafi przestraszyć i po prostu dobrze nastawia na film. Mam nadzieję, że ten horror wyjdzie, ale wiadomo, że zwiastuny są po to, żeby nas kupić. To również może być niewypał.

Czy warto iść do kina? Oczywiście! Jest strasznie i wchodzi na banie po seansie. Warto się wybrać z drugą połówką, powrót do domu bombowy :)

Jestem wyjątkowo rozczarowany. Film zapowiadany jako „horror dekady” okazał się paszkwilem, a główna bohaterka najbardziej nielogiczną i irytującą postacią jaką widziałem.

Pierwszy raz w tego typu filmach kibicowałem morderczej sile, licząc że jak najszybciej pozbędzie się tej pseudo psycholog/psychiatry.

1/10...