Jeśli oglądaliście poprzednie części, nie sięgajcie po ten paździerz. Nawet aktorzy znani z wcześniejszych filmów grają jakby wstydzili się, że biorą udział w czymś tak beznadziejnym. Bromski upadł na głowę.
Ten film to gwałt na kultowej serii, lokalizacji, aktorach, granych przez nich postaciach i widzu. Pseudopolityczny gniot o niczym, który nie powinien powstać. Boże chroń Polską kinomatografię.
Ani to dramat ani komedia ani nawet glupkowaty. Film jest nijaki od poczatku do końca. Jakis polityczny bełkot, brak spójności scen,klimat tamtych stron zabito. Moim zdaniem szkoda czasu.
W mojej nic nie znaczącej opinii „dzieło” jawiące się jako naiwny scenariusz spisany przez naiwnego nastolatka. Dusza krwawi, oczy bolą. Dramat. Klapa. Tylko Pana EmilianaK. Szkoda.
Mamy kolejną część kultowej komedii i to jest w naszym kraju popularne że krecimy tyle części aż zakończy się porażka ale nie że widzowie czy krytycy będą mieli negatywne opinie tylko musi być że film nie zarobi na siebie.
Przychylam się do większości głosów, że ta część jest o jedną ligę niżej niż 3 pierwsze, ale wciąż jest to bardzo wysoka liga!
Najpierw to, co złe:
Brakuje Janka Wieczorkowskiego, i to bardzo. Brakuje też córki komendanta, która była fantastyczna w poprzednich częściach, jak również Ratajowej.
Pomysł z...
...Pan Bromski propaguje separatyzm i proponuje rozpad Państwa na udzielne księstewka pokazując jedynie plusy tego rozwiązania. Ten film jest nie tylko słaby i głupi ale bardzo niebezpieczny!
Nawet nie dokończyłam. Jak już zobaczyłam kto gra panią archeolog to wiedziałam że to nie jest u Pana Boga seria a raczej te polskie kity produkowane masowo.
I nie pomogły tu zakonnice na rowerze, ksiądz i to by było na tyle.
Obejrzałem to ze względów osobistych, bo grają tam miejsca, które odwiedzałem i odwiedzam co roku dziesiątki razy. Najbardziej mnie uderzyło, że w filmie o Królowym Moście nie zagrał ani razu Królowy Most.