Kolejny zły film o ninja. Tym razem z HongKongu i niby widzę drobne różnice pomiędzy „Ninja USA”, a amerykańskim „Ninja Warriors” z tego samego roku, ale w sumie efekt jest ten sam. Oba filmy są złe do szpiku, pełne idiotyzmów takich, że nawet na kacu oczy ze zdumienia przecierałem. Aktorstwo jest tragiczne, w...