To dlatego, że w tym filmie miała wykreować postać smutną ponurą, a jej jedna mina idealnie się do tego nadawała. Jeśli chodzi o mnie myślę, że świetnie nadaje się do tej roli.

ona się nadaje TYLKO do takich roli.

Masz świętą rację.

Racja,ale przynajmniej dobrze się w nich spisuje.

Tylko nie rozumiem zachwytów nad jej aktorskimi zdolnościami, skoro... ta kobieta w każdej sytuacji na planie jest taka sama.
Nie wierzę że akuuuurat tak się złożyło, że każda postać, którą grała miała być emocjonalną kaleką.
A czy DOBRA AKTORKA to nie taka, która potrafi WCZUĆ SIĘ w różne role?

A nie sądzisz,że nad jej grą czuwa reżyser i cały sztab innych ludzi? ( nie wiem, czy nie przesada z tym sztabem- nie znam się na tym). Uważasz,że nie widzą jak gra? Pasuje im, mnie zresztą też.

aż myślałam najpierw, że nie nadążam za Twoim tokiem myślenia (jakaś niezbyt adekwatna do mojej krytyki ta Twoja wypowiedź) ale jednak nie w tym rzecz - jednak nie bardzo mam czas na dyskusję nt. Kristen, której po prostu nie lubię i kropka. nie jestem jakąś szaloną antyfanką żeby poświęcać jej ani chwili dłużej jednak jeśli nie zapomnisz to daj proszę mi znać gdy odkryjesz film, w którym Kristen gra INACZEJ, tzn. gdy ktokolwiek da jej szansę na bycie na planie kimś innym niż jest we wszystkich dotychczasowych filmach. (http://www.facebook.com/sylwiagolec).

Jak nie zapomnę, to dam znać:) Ty nie jesteś szaloną antyfanką, a nie nie jestem fanką, nie widzę tylko sensu krytykowania jej gry, jeśli spełnia się w roli. Może faktycznie nie potrafi inaczej i dlaczego takie role dostaje, nie wiem. Chyba rzeczywiście Cię nie zrozumiałam, choć nie wiem dlaczego, bo piszesz jasno. Mnie po prostu nie przeszkadza jej gra, nie mam takich odczuć, że coś zawaliła, a film przez to gorszy. Nie wydaje mi się to takie proste,że ona nadaje się tylko do takich ról, skoro jak piszesz nikt, nie daje jej szansy-a czy tylko dlatego,że nie potrafiłaby zagrać, nie wiesz ani Ty,a ni ja.

Hohoho! Tym razem to się ze sporą częścią Twojej wypowiedzi zgadzam. Oczywiście z wyjątkiem tego, że Tobie jej osoba jako aktorki nie przeszkadza..

O dziwo nawet pod tym mogłabym się podpisać: "nie mam takich odczuć, że coś zawaliła (no dobra tu akurat NIE, bo wolałabym zobaczyć każdą inną aktorkę zamiast kristen) a film przez to gorszy" - Ucieczka w Milczenie mi się podoba i już! A podobne odczucia mam w stosunku do Emmy Watson...NIE ZNOSZĘ jej wyuzdanej pełenj sztucznej maniery gry aktorskiej - szarpie mi nerwy nie tylko jako Hermiona czy taka panna z Bling Ring, ale nawet jako Sam w Perks of Being a Butterfly... Dlaczego? Mam jakiś niesmak i nie podchodzą mi po prostu pewne typy aktorek. Oczywiscie mowie wylacznie o ich grze aktorskiej - reszta pozostaje totalnie poza zakresem moich zainteresowan i nie mam pojecia czy ich chomiki jedza kukurydze czy jablko na sniadanie.

No mam nadzieję, że się usłyszymy, pozdrawiam :);)

Dobry aktor, to aktor wszechstronny, wręcz elastyczny. Ona ma chyba jakąś blokadę. Oglądnąłem 12 filmów z jej udziałem i dopiero ten okazał się przyzwoity, a jej gra dopasowana do postaci. Jeszcze parę przede mną i jeżeli nic się nie zmieni, to dalej pozostanie ocena ...3/10 za jej całokształt aktorski.

Dokładnie. Dlatego pierwszy raz z czystym sumieniem powiem, iż zagrała całkiem nieźle. Chociaż w retrospekcjach, pokazała też, że potrafi się cieszyć, tak, że nie rozumiem, dlaczego w filmach zupełnie innych niż ten, gra ciągle ponurą dziewczynę o jednym wyrazie twarzy?

W tym filmie akurat tak miala zagrac. Co do innych sie nie wypowiadam, ale tu sie nie ma do czego przyczepic.

Tak, Kristen gra typowo swoim sposobem, z tą samą miną i gestykulacja, ale o ile w innych filmach wychodzi to nijako, drewnianie i wszędzie tak samo, tak tu jej sposób gry jest jak znalazł. Rola Melindy to jedyna postać, którą Stewart wiarygodnie wykreowała poprzez swoją zbolałą minę i neurotyczne ruchy. Dlatego po tym filmie ma u mnie mimo wszystko plusa.

W tym filmie Kristen zagrała WSPANIALE.


Kristen dla mnie jest dobrą aktorką; a w tym filmie w/g mnie zagrała najlepiej.

Jak dla mnie jako aktorka jest slaba, ale w ucieczce w milczenie zagrala naprawde przekonujaca, jak to wyzej ktos napisala - ona pasuje do takich rol.