Przepraszam, ale jestem gupi i niezrozumiałem tego filmu, dlatego oceniłem go tak nisko.
<retarded laugh>
Dodam, że bardzo podobała mi się gra Pana Koguta. Tak bardzo wczuł się w rolę, że stracił głowę.
Przeprosiny przyjęte, wybaczamy. Będąc głupkiem jak sam to określiłeś nie brakuje Ci przynajmniej szczerości i samokrytyki, a to już coś.
A podzienkował, dałeś 9/10 to chyba jakieś studyja skończyłeś, jakiś pan prezes pewnie co kanapeczki z drogimi wendlinami je. Ja to wie konserwe lubie sobie zjeść, albo kiełbase jak stara czasem kupi. Fajnie to tak z mondrzejszym porrozmawiać. Ide paznokcie obetne bo mi smalec z konserwy pod nie włazi.
Kanapeczki ? Chyba kpisz ?! Posądzanie mnie o konsumpcje chleba jest nieporozumieniem. Poniżej Brioche 'nie schodzę'. Ale skąd taki prosty rolnik jak Ty ma to wiedzieć ?! To musicie kupować kiełbasę ? Wybacz dawno na wsi żem był ale kojarzę, że wy tam razem z bydłem koegzystujecie ? Wiem, że za takich jak Ty ktoś musi czasem pomyśleć, więc dam Ci radę odnośnie przycięcia paznokci. Zostaw je w takim stanie jakie są. A to smalcu na później sobie trochę zostawisz, a to w nosie będzie czym podłubać. Pozdrawiam 'niższe' warstwy <retarded laugh>.
A to pszepraszam panicza, ja prosty człowiek, ja kpić nie potrafie. Gdzie tam razem z bydłem, ja ze starą w jednej izbie a bydło obok w drugiej. Musiałem ostatnio drzwi z dykty wstawić bo stara w misce nogi myła i przyszedła potem krowa i z tej miski sie napiła i zdechła. Ide starą przypilnować, bo ostatnio za często świniakom kartofle z koryta wyżera. Taka sie ku*wa zuchwała zrobiła.
Buk zapłać paniczowi za dobre słowa ;).
lubię ambitne kino, ale uważam, że kolega pawel_cimochowski ma rację.. podchodziłam do filmu ze 4/5 razy, licząc, że zakończenie podniesie ocenę filmu i nici... mega nuda, jak dla mnie obcięłabym połowę filmu...