był sobie gościu, w dzieciństwie nastraszył go kolega którego mieli adoptować jego rodzice. Bohater nie chciał skonfrontować go fizycznie bo bał się - byczek był większy i starszy. Więc poszedł do rodziców, którzy zrezygnowali z adopcji.
I ta jego postawa konfrontacyjnej nieugiętości i uczucia zagrożenia (które pozostało z dzieciństwa) zostało mu do starych lat, konfrontuje wszystkich, nieraz do rozmiarów przemocy fizycznej gdyż cały czas jest postawiony w atmosferze zagrożenia jego osoby. Przez to historia lubi się powtarzać, on się broni będąc wystraszonym dzieckiem w głębi i w tym samym duchu dochodzi do tragedii później. Oboje mogli siebie przeprosić, zarówno byczek, jak i on sam za to że nie wiedział że tak to się skończy. . Owy brak przeprosin daje też obraz jak w przyszłości będą się kształtowały relacje między tymi panami i innymi ludźmi.
Temu wszystkiemu towarzyszy zagadkowe nękanie kasetami które nie jest do końca wyjaśnione gdyż tak chciał autor aby odbierano to z różnych perpsektyw - jak książkę którą można interpretować po swojemu. Przez to film daje nam możliwość uczucia bycia nękanym jak on gdy był małym dzieckiem i jaki skutek niesie to za sobą do wieku dojrzałego, film te kasety itd mają sprowokować w nas reakcje głównego bohatera. Do tego jeszcze dochodzi ukryte wyjaśnienie na końcu w którym w rozmowie między dwoma synami zdradzone jest wyjaśnienie kaset. Jednakze z tej racji że nie jest znane dla mnie to po prostu zabieg artystyczny mający pokazać komunikację uczuć bohatera ze stresem jaki się wykształcił w nim za sprawą jednego małego wydarzenia- kasety to tak jak jego sny, wyraz stresu i koszmarów które przeżywa główny bohater, nie tylko stresu przemocy w dzieciństwie ale też konsekwencji w późniejszym wieku.
i w skrócie - mały "oddał" większemu od siebie lecąc do rodziców ze skargą (nie wiedząc że będzie miało to poważniejsze niż zwykle konsekwencje), po latach jest przerażony swą dziecięcą bezsilnością iż to samo może się znów powtórzyć i ten co go nękał może chcieć się zemścić, tego obawia się główny bohater, tego że czeka go sroga zemsta na którą on chce się przygotować, lub uciec od rozrachunku z prześladowcą którego wciąż się skrycie boi, tzn chce go skonfrontować. To prowadzi do jeszcze większej tragedii
Główny bohater niczego się w dzieciństwie nie wystraszył - z premedytacją zaplanował świństwo, by pozbyć się tego obcego dziecka z domu.
W którejś scenie sam się przyznaje, że oszukał algierczyka, jakoby jego rodzice kazali mu zabić koguta i gdy tamten wykonał to polecenie, poleciał do rodziców i skłamał, że tamten zabił koguta na jego oczach z własnej inicjatywy, po to, by go wystraszyć. Przedstawił w ten sposób dzieciaka, jako jakiegoś niebezpiecznego psychopatę i osiągnął swój cel - rodzice odesłali chłopaka do sierocińca.
Perfidny manipulant, nie wystraszone dziecko.