może rzeczywiście nieco podobny do Cube (mój ulubiony film!), jednak mniej abstrakcyjny i brakuje trochę zagadki (numery z Cuba), jednak zakończenie niezłe...
trochę mało wiarygodne, że tak szybko zaczynają mordować i wcale nie czuje się, że chodzi im o kasę (prócz psychola), ale o niemożność porozumienia się... postacie mimo wszystko różnorodne i widać ścieranie się poglądów, uprzedzeń i stereotypów, które stają na drodze wspólnej walki i wszystko zamienia się w... zobaczcie sami ;-)
a co do nakładu to efekty specjalne itp. nie są tu potrzebne...