Człowieku co Ty się ciskasz, i rzucasz ku...ami. Uważam że w tym wypadku Remake jest o wiele lepszy od oryginału. Oryginał był cienki jak dupa węża, zawsze zastanawiało mnie to jak taka ciota jak Daniel Laruso mógł zostać mistrzem, i w trzeciej części pokazał dlaczego, bo miał zajebisty fart nic więcej, a w otwartej walce skończyłby jak bitki w sosie. A w tym remaku, to młodego Jaden'a przynajmniej przygotowali jakoś technicznie do filmu, i fabuła była poprawiona i więcej śmiesznych scen. Więc skończ pieprzyć o kasie bo w tym wypadku była słusznie zarobiona.