Klasyka gatunku. Film posiada niesamowity nastroj i trzyma w napieciu, gra aktorow bardzo dobra, scenariusz bardzo ciekawy i wysmienicie wyrezyserowany, porusza ciekawe problemy czlowieka. Polecam kazdemu.

Za ten film powinny posypać się Oskary!!!Naprawdę jest super.

Jedna z najlepszych postaci jakie widziałem w wilmach. Facet robi wiele ciekawych rzeczy (Np zasuwa po mieście z kijem baseballowym i torna broni, grozi cieciowi na budowie drogi bronia albo strzela meksykancowi w noge i tłumaczy mu że tak powinien celować) i sprawia wrażenie jakby należało to do jego codziennych...

Oczywiście że za każdym razem gdy puszczą go w telewizji to oglądam i zawsze z zainteresowaniem. Mnóstwo świetnych tekstów w wykonaniu Douglasa

Widziałem ten film już pare lat temu, ale teraz spojrzałem na niego z nieco innej strony. Świetny scenariusz i jeszcze lepszy Michael Douglas. Zagrał wyśmienicie, człowieka który jest kompletnie odizolowany od świata i ma kilka problemów na głowie :] Muzyka strasznie słaba :/
Film ciągle zaskakuje i trzyma w napięciu...

obowiązkowa pozycja- aktorstwo, klimat, tematyka......wszystko na najwyższym poziomie

Ktoś jeszcze zwrócił uwage, że postać grana przez Michaela Douglasa w napisach nie jest wymieniona jako William Foster tylko nazwana D-Fence? :]

To naprawdę świetny film.Pamiętam jak oglądałam go pierwszy raz.Widziałam go naprawdę wiele razy i napewno zobaczę jeszcze nie raz, w kazdym razie nigdy mi sie nie znudzi.Oklaski i owacje na stojąco dla Douglasa za genialną rolę.

Właśnie sobie obejrzałem ten filmik i mam nieźle porytą głowe...po prostu rewelacja!!! To koniecznie trzeba obejrzeć. Niby kolejny dzień przeciętnego człowieka...ale pokazuje że w każdym z nas są pokłady agresji z których nie zdajemy sobie sprawy, a które w sprzyjających warunkach mogą ujawnić sie z niszczycielską...

co jakiś czas mój wzrok przedziera się przez kolorowe opakowanie i zaczynam widzieć powierzchowność i bezsens tego świata. Dobrze, że są jeszcze instytucje i zjawiska typu kościół, kinematografia, literatura, które skutecznie "opakowują" te nasze nędzne bytowanie :D
Ale strzeż się... w końcu coś we mnie pęknie i wtedy...

jeśli mam napisać coś więcej o tym filmie to do głowy przychodzi mi tylko że to jest jeden z najlepszych filmów w historii (to taka moja subiektywna ocena)

Wczoraj obejrzałem go 4 raz i pewnie jeszcze kiedys go obejrze.
Jest tam kilka śmiesznych momentów ( obecnośc na obsikanym przez gang terenie, lunch w fast foodzie ) jak i przygnębiających ( sytuacja w jakiej znalazł się Wiliam Foster- utrata pracy i rozwód ).

Wielkie brawa za genialne osmieszenie codziennosci, za ironiczne podejscie do tego co dzieje sie wokol nas. To wszystko zostalo opowiedziane w sposob nad wyraz ciekawy. Film urzeka, nie ulatuje zbyt szybko z glowy. Brawa tez dla Douglasa, ktory kapitalnie zagral role glownego bohatera. Polecam superszczerze! :)

Chyba na znak uznania dla tego filmu pójde napierdalać kijem ludzi na ulicy hehehe:P.Ukazać tak efektownie stan psychiki ludzi ówczesnych czasów to prawdziwy majstersztyk.Jestem pełen szacunku dla twórców i wyróżniłbym ich za to co zrobili.Dycha należy się jak psu buda...aż wstyd, że dopiero dziś na TVP2 go...

kiedyś zrobie jak mnie wszystko wku... . Pier..... wszystko wezme pałe i pójde lać. Jak mnie starzy doprowadzą na skraj wytrzymałości psychicznej, pociągi i autobusy będą mnie wkurzać bardziej niż zawsze, to ktoś niewinny może oberwać.... oczywiście żartuje, a teraz już poważnie
Znakomity film, który pokazuje, że w...

Człowiek wpada w końcu w furię, nie wytrzymuje już tego i w końcu dzieje sie, to co sie dzieje, rewelacja!

Niedawno ponownie widziałem ten film...i stwierdzam że nie nudzi on się wcale z kolejnym obejrzeniem co jest jego ogromną zaletą. Pomimo że znam cały przebieg wędrówki jaką przebędzie głowny bohater to i tak śledzę ją z przyjemnością.
Jest to nie tylko film psychologiczny ale też opowiada o społeczeństwie czyli w...

Oglądałem go kilka lat temu i dziś znowu sobie obejrzełem. Rewelacja.

Podobał mi się ten film jako obraz szaleństwa człowieka doprowadzonego do ostateczności. Czasem identyfikuję się z Wiliamem Fosterem, ale nie potrafiłem się zdobyć na podobną determinację. Moim zdaniem to jedna z lepszych kreacji Michala Douglasa.

Często też mam takie reakcje na otaczający posrany świat jak główny bohater, z tym ,że moje są tylko w wyobrazni,ale może kiedyś... hehe